Driftingowe emocje na Torze Poznań z udziałem legendarnego Stiga

W ostatni weekend września 2025 roku Tor Poznań zamienił się w prawdziwe centrum driftingowego szaleństwa. Finał Driftingowych Mistrzostw Polski przyciągnął setki fanów motoryzacji, którzy z zapartym tchem śledzili każdy poślizg i słuchali charakterystycznego piszczenia opon. To wydarzenie nie tylko rozgrzało atmosferę na samym torze, ale też pokazało, jak dynamicznie rozwija się w Polsce ta widowiskowa dyscyplina sportu motorowego. Dodatkową gwiazdą imprezy był Ben Collins, znany jako legendarny Stig z brytyjskiego Top Gear, którego obecność podniosła rangę finału do zupełnie nowego poziomu.

Wielki finał Driftingowych Mistrzostw Polski 2025 na Torze Poznań

W dniach 27-28 września 2025 roku na Torze Poznań odbywał się długo wyczekiwany finał Driftingowych Mistrzostw Polski. Do stolicy Wielkopolski zjechali najlepsi zawodnicy z całego kraju, gotowi walczyć o tytuł mistrza Polski w tej niezwykle widowiskowej i wymagającej dyscyplinie. W ciągu dwóch dni rywalizacji kierowcy prezentowali swoje umiejętności, wykonując efektowne poślizgi, które wzbudzały aplauz tłumów zgromadzonych na trybunach.

Organizatorzy zadbali o każdy detal – od profesjonalnej oprawy imprezy po najwyższe standardy bezpieczeństwa, co podkreśla rosnący poziom driftingu w Polsce. Dzięki temu wydarzenie przebiegało bez zakłóceń, a zarówno zawodnicy, jak i widzowie mogli skupić się na emocjach towarzyszących rywalizacji. Jak podaje portal epoznan.pl, zainteresowanie lokalnej społeczności było ogromne, a trybuny przez cały czas były wypełnione po brzegi. To pokazuje, że drifting nie jest już niszową zabawą, lecz sportem, który zdobywa coraz większe grono wiernych fanów.

Ben Collins – legendarny Stig na torze w Poznaniu

Jednym z niewątpliwych magnesów przyciągających uwagę mediów i publiczności był Ben Collins – postać niemal kultowa w świecie motoryzacji. Znany milionom widzów jako Stig z brytyjskiego programu Top Gear, Collins pojawił się na Torze Poznań jako specjalny gość finału Driftingowych Mistrzostw Polski. Jego obecność nadawała wydarzeniu prestiż i przyciągnęła jeszcze więcej entuzjastów motoryzacji.

Ben Collins nie ograniczył się jedynie do roli obserwatora – poprowadził pokazowe przejazdy, demonstrując swoje mistrzowskie umiejętności za kierownicą. Jego precyzja, kontrola nad autem i styl jazdy wzbudzały podziw i były doskonałą lekcją dla młodszych adeptów driftingu. Jak informuje epoznan.pl, udział tak rozpoznawalnej postaci jest nie tylko wyrazem uznania dla polskiej sceny driftingowej, ale także dowodem na to, że ten sport w naszym kraju zyskuje na znaczeniu i profesjonalizmie.

Atmosfera i znaczenie wydarzenia dla polskiej sceny driftingowej

Na torze panowała prawdziwie elektryzująca atmosfera, w której królowały kłęby gęstego dymu i charakterystyczny pisk opon – znaki rozpoznawcze driftingu, które przyciągają tłumy entuzjastów i gwarantują niezapomniane widowisko. Publiczność mogła poczuć prawdziwą adrenalinę i pasję, jaką niesie ze sobą ta dyscyplina sportu motorowego.

Finał na Torze Poznań dostarczył nie tylko sporo emocji, ale także pokazał, jak drifting zyskuje na popularności w Polsce. Ta dynamicznie rozwijająca się dyscyplina coraz lepiej organizacyjnie i sportowo udowadnia, że ma przed sobą naprawdę dobrą przyszłość. Jak informuje epoznan.pl, organizatorzy już planują kolejne mistrzostwa, które mają jeszcze bardziej zaangażować zarówno fanów, jak i zawodników. Widać więc, że drifting nie tylko rośnie w siłę, ale też zdobywa coraz więcej sympatyków, stając się ważnym elementem polskiej sceny motorsportu.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Zapytaj o reklamę

Google reCaptcha: Nieprawidłowy klucz witryny.