Nowa Toyota bZ7 – elektryczny sedan z chińskim sznytem
Witajcie, miłośnicy motoryzacji! Dziś przyjrzymy się nowemu, elektrycznemu flagowcowi Toyoty – modelowi bZ7. Choć nie znajdziecie go w polskich salonach, warto poznać jego zalety i nowinki technologiczne, które mogą w przyszłości zawitać do Europy.
Co to jest bZ7?
Toyota bZ7 to sedan, który został zaprezentowany na Targach Auto Shanghai. Powstał w wyniku współpracy Toyoty z chińskim producentem GAC. Z długością ponad pięciu metrów, jest to auto, które zapewni pasażerom sporo przestrzeni. Ale to nie wszystko – jego **stylizacja** i zastosowane technologie również zasługują na uwagę!
Styl i komfort
- Minimalistyczny design z inspiracjami z innych modeli Toyoty.
- Reflektory w pionowych wlotach, które nadają mu charakterystyczny wygląd.
- Aerodynamiczna sylwetka z czarnym dachem, która podkreśla nowoczesność modelu.
Warto zwrócić uwagę na czujnik LiDAR umieszczony na dachu, który zwiastuje szereg zaawansowanych asystentów jazdy. Dodatkowo, bZ7 ma być wyposażony w system Huawei Harmony OS, umożliwiający integrację z różnymi urządzeniami – od telefonów po inteligentne zegarki.
Technologia pod maską
Choć szczegóły techniczne jeszcze nie są oficjalnie potwierdzone, można się spodziewać, że bZ7 będzie miał akumulator o pojemności 70–80 kWh, co pozwoli na przejechanie około 500 km na jednym ładowaniu. A ładowanie? Przy mocy 150 kW, można naładować akumulator do 80 proc. w zaledwie pół godziny!
Wydajność i moc
Jeśli porównasz bZ7 z Lexusem ES, możesz zauważyć różnice w mocy. Lexus oferuje silniki generujące 224 lub 343 KM, a w bZ7 raczej nie będzie takiej mocy. Ale kto wie, może Toyota szykuje dla nas miłą niespodziankę?
Podsumowanie
Całość wygląda naprawdę obiecująco, ale niestety, Toyota bZ7 na razie pozostanie w Chinach, gdzie zaplanowano premierę na lato 2025 roku. Cóż, dla fanów Toyoty w Europie pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję, że ten elektryczny sedan w końcu trafi na nasze ulice.
Co myślisz o Toyocie bZ7? Czy to auto, na które czekałeś? Podziel się swoją opinią w komentarzach!