Wyobraź sobie scenę: kolejka przed stacją kontroli pojazdów, dymiąca kawa, i rozmowy o jednej sprawie. Od września 2025 roku przegląd techniczny samochodu osobowego nie będzie już kosztował tyle, co przez ostatnie dwie dekady. Rządowa decyzja podnosi go do 149 zł, kończąc finansowy marazm stacji kontroli pojazdów i otwierając nowy rozdział dla milionów kierowców.
Najważniejsze informacje:
- Od września 2025 r. podstawowa opłata za przegląd techniczny samochodu osobowego wzrośnie z 98 do 149 zł brutto.
- To pierwsza taka podwyżka od 2004 roku, uzasadniana drastycznym wzrostem kosztów energii, serwisu, płac i administracji w stacjach kontroli pojazdów.
- Podwyżki dotkną także motocykle, ciężarówki oraz samochody z instalacją LPG – stawki wzrosną proporcjonalnie.
- Za jazdę bez ważnego przeglądu grozi mandat do 3000 zł i obligatoryjne zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.
- Diagności oraz liderzy branży podkreślają, że wyższe ceny mają poprawić jakość i bezpieczeństwo przeglądów.
Od 2004 roku, niczym zawieszony w czasie cennik w szkolnym bufecie, polskie stawki za przegląd techniczny samochodu osobowego wynosiły niezmiennie 98 zł brutto. Dla jednych była to wygoda, dla innych – piętrzący się problem. Stacje kontroli pojazdów przez lata zaciskały pasa, walcząc z rosnącymi rachunkami za prąd, serwisami coraz bardziej wyspecjalizowanego sprzętu, presją inflacji i oczekiwaniami płacowymi diagnostów. W efekcie, jak wykazywały raporty Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, jakość usług bywała „nierówna”, a na nowe inwestycje często nie starczało pieniędzy.
Wszystko jednak zmienia się 11 sierpnia 2025 roku. Na konferencji prasowej wiceminister infrastruktury, Stanisław Bukowiec, oficjalnie ogłasza nową stawkę – 149 zł za przegląd samochodu osobowego od września 2025. Decyzja ta jest odpowiedzią na lata próśb diagno stów i branży. Paweł Chmura, przewodniczący rady PISKP, podkreślał: „Stacje kontroli od lat ostrzegały, że bez urealnienia opłat dalsza działalność przestaje być opłacalna, a bezpieczeństwo na drogach może ucierpieć”.
Nowe przepisy to nie tylko zmiana cyferek. To także próba odbudowy zaufania do przeglądów technicznych jako gwarancji bezpieczeństwa na polskich drogach. Z perspektywy właściciela pojazdu, ta podwyżka jest momentem, w którym sprawy stają się poważne: samochód, który do tej pory przechodził przegląd „za grosze”, powinien nabić na liczniku wyższą cenę… i nawet krótszą kolejkę.
Dla kierowców najważniejsze są konkrety. W poniższej tabeli zestawiono obowiązujące i nowe opłaty za przeglądy wybranych typów pojazdów według danych Ministerstwa Infrastruktury oraz Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
| Typ pojazdu | Przegląd do sierpnia 2025 | Przegląd od września 2025 |
|---|---|---|
| Samochód osobowy | 98 zł | 149 zł |
| Sam. osobowy z instalacją LPG | 162 zł | (kwota jeszcze nieustalona, wzrośnie) |
| Motocykl | 62 zł | (wzrośnie proporcjonalnie) |
| Ciężarówka | 153 zł | (wzrośnie proporcjonalnie) |
Warto to jasno podkreślić: dodatkowe badania bądź niestandardowe pojazdy również zostaną objęte podwyżkami, choć dokładne stawki zostaną podane przez resort infrastruktury tuż przed wejściem nowych przepisów.
Czy 149 zł to dużo? Dlaczego nie 120, albo 200? Odpowiedź kryje się w rachunkach. Jak podkreśla Ministerstwo Infrastruktury, nowe stawki wynikają z analizy kosztów prowadzonych stacji kontroli: energii, utrzymania sprzętu, podatków i – co najbardziej palące – wynagrodzeń diagnostów. Według komunikatu rządowego ogłoszonego 11 sierpnia 2025 roku, główną podstawą ustalenia nowych stawek były wskaźniki inflacyjne z 2020 roku oraz bieżące realia kosztowe.
Warto zauważyć, że według danych GUS za lata 2004–2024, średnie koszty energii w sektorze usług technicznych wzrosły niemal trzykrotnie. Do tego ceny niezbędnych do pracy urządzeń, ich legalizacja oraz obowiązkowe szkolenia diagnostów wywindowały się na poziom nieznany dwie dekady temu. Jolanta Źródłowska, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów wskazuje: „Od lat sygnalizowaliśmy konieczność urealnienia opłat. Ta zmiana to ważny krok nie tylko dla przedsiębiorców prowadzących SKP, ale przede wszystkim dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego”.
Z ekonomicznego punktu widzenia, utrzymywanie dotychczasowego cennika doprowadziło do zjawiska, które można porównać do wiecznie podcinanego drzewa. W latach 2023–2024 malała liczba czynnych stacji w Polsce – właścicieli nie było stać na inwestycje, a nowoczesność szła w odstawkę. Nowa polityka cenowa to próba zatrzymania tej niekorzystnej tendencji, co otwarcie komunikuje resort w oficjalnym uzasadnieniu do rozporządzenia z sierpnia 2025 roku.
Samochód z instalacją gazową to osobna historia – i osobny portfel. Obecnie, według danych PISKP, przegląd auta z LPG z dodatkowymi badaniami kosztuje już 162 zł. Po podwyżce opłata wzrośnie, choć dokładna kwota zostanie jeszcze opublikowana przez Ministerstwo Infrastruktury przed 1 września 2025. Eksperci zapowiadają, że mechanizm podwyżki będzie proporcjonalny, co oznacza, że kierowcy zapłacą istotnie więcej – za samo badanie układu gazowego i zaświadczenie potwierdzające bezpieczeństwo tej instalacji. W przypadku samochodów ciężarowych, autobusów czy motocykli, podwyżka również zostanie wyliczona „według skali ekonomicznej”, jak podaje resort.
Warto dodać: jeśli Twój pojazd wymaga powtórnego badania (np. z powodu niesprawności układu hamulcowego czy emisji spalin), koszt badania pojedynczego podzespołu to najczęściej 20-40 zł – każda powtórka to dodatkowe obciążenie budżetu właściciela.
Zastanawiasz się, co się stanie, jeśli odłożysz przegląd na później? Niestety, taryfa ulgowa się skończyła. Od 2022 roku policja zyskała narzędzia do szybkiego sprawdzenia ważności badań technicznych. Za jazdę bez ważnego przeglądu grozi mandat do 3000 zł, a funkcjonariusz może zatrzymać dowód rejestracyjny Twojego samochodu. To wymusza pilne badanie techniczne i potrafi naprawdę zmącić spokój kierowcy.
Co ciekawe, sama cena przeglądu „po terminie” nie odbiega od tej okresowej – płacisz jak za zwykłe badanie. Największą stratą może być jednak czas i nerwy: potrzebujesz zaświadczenia z SKP, wizyty w urzędzie i często kosztownego holowania auta, jeśli kontrola drogowa odbyła się z dala od domu. Lepiej więc nie ryzykować.
Diagności nie mają już wielkiego pola do kompromisu – reguły są jasne. Jeśli pojazd nie przejdzie przeglądu z powodu poważnej usterki, stacja wydaje specjalne zaświadczenie, a dowód rejestracyjny jest zatrzymywany. Możesz wrócić na drogę dopiero po usunięciu usterek i powtórnej kontroli, z obowiązkiem uiszczenia opłaty za dodatkowe badanie (20-40 zł za każdą wykrytą wadę techniczną).
Odwiedzający stacje często mówią o zaskoczeniu: – „Myślałem, że wymienione niedawno hamulce wystarczą, a okazało się, że diagnosta znalazł luz w zawieszeniu i odmówił podbicia pieczątki.” To historia, która powtarza się co roku w tysiącach przypadków – i pokazuje, jak istotna jest rzetelność badań technicznych i fachowa ocena diagnostów.
W praktyce: im lepiej przygotujesz swój pojazd przed wizytą, tym mniejsze ryzyko nieprzyjemnych niespodzianek i dodatkowych wydatków.
Co zrobić, żeby wizyta w SKP była tylko formalnością, a nie źródłem stresu i niepotrzebnych wydatków?
- Zapamiętaj terminy: Nowy samochód pierwszy przegląd przechodzi po 3 latach, kolejny po 2 latach, następne już corocznie. Dla aut z LPG przegląd i kontrola gazu są obowiązkowe co roku.
- Przygotuj auto przed badaniem: Sprawdź światła, ciśnienie w oponach, stan hamulców i zawieszenia. Nawet drobiazg, jak przepalona żarówka, potrafi stać się powodem do odmowy pozytywnego wyniku przeglądu.
- Dbaj o dokumentację: W przypadku aut z LPG miej zawsze przy sobie aktualne zaświadczenia z montażu i przeglądu instalacji.
- Nie czekaj na ostatnią chwilę: Tuż przed końcem ważności badań w SKP pojawiają się większe kolejki, a ewentualna naprawa wykazanej usterki może zająć kilka dni.
- Bądź czujny na nowości prawne: Sektor badań technicznych wchodzi w okres dynamicznych zmian regulacyjnych, dlatego warto śledzić komunikaty Ministerstwa Infrastruktury i Polskiej Izby SKP.
Oto terminy i fakty, które trzeba znać – nie tylko dla kronikarzy, ale i każdego właściciela pojazdu:
- 11 sierpnia 2025 r.: ogłoszenie podwyżki przez wiceministra Stanisława Bukowca na konferencji prasowej.
- Wrzesień 2025 r.: wejście w życie nowych stawek.
- Regulacje prawne: podwyżka ogłoszona w oficjalnym Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury na podstawie analiz realnych kosztów SKP oraz wskaźników inflacyjnych z 2020 roku.
Ważny głos z debaty:
Proponujemy, aby urealnienie za badanie techniczne samochodu osobowego wynosiło około 50 zł więcej, czyli wzrosło do kwoty 149 zł. Opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie.
Dodatkowe pytania, które najczęściej pojawiają się wśród kierowców:
- Kto jest zwolniony z opłat lub czy można ubiegać się o zniżki? Obecnie nie przewidziano zwolnień – opłata jest obligatoryjna dla wszystkich pojazdów. Samochody służb ratowniczych i niepełnosprawnych objęte są odrębnymi regulacjami.
- Czy stawka 149 zł może się jeszcze zmienić? Resort nie wyklucza corocznej waloryzacji stawek, zależnie od inflacji i sytuacji ekonomicznej rynku SKP.
Czy nowa cena to zmierzch starych problemów? Eksperci są ostrożnie optymistyczni. Stacje kontroli pojazdów mają zyskać środki na modernizację, zatrudnienie wykwalifikowanej kadry i inwestycje w nowoczesne narzędzia diagnostyczne. Ministerstwo zapowiada także wdrożenie cyfrowej dokumentacji badań oraz obowiązkowe szkolenia diagnostów. W praktyce te zmiany mają upodobnić polskie przeglądy do standardów zachodnich, skrócić kolejki i zminimalizować ryzyko „przymrużenia oka” na poważne usterki.
Jedno jest pewne: podwyżka opłat za przegląd techniczny oznacza koniec ery „najtaniej jakości”. Nowy rozdział w prowadzeniu samochodu w Polsce zaczyna się od kawałka papieru… i pytania, czy bezpieczeństwo, jakie daje sprawdzony pojazd na drodze, nie warte jest tej zmiany.