Czy parkingi w UK to prawdziwy koszmar? Zobacz, co się dzieje!
Wielka Brytania w pętli mandatów
Jeżeli myślisz, że w Polsce problem z parkingami jest spory, to w Wielkiej Brytanii jest naprawdę **tragicznie**! W ciągu zaledwie pół roku kierowcy otrzymali 7,2 miliona wezwań do zapłaty za nieprawidłowe parkowanie. To oznacza, że mandaty były wystawiane średnio co **dwie sekundy**! To nie żart – sprawdźmy, co za tym stoi.
Jak to działa?
Większość parkingów w UK należy do prywatnych firm, które pilnują swojego interesu jak hawk. Z przeprowadzonej analizy przez firmę motoryzacyjną RAC wynika, że liczba mandatów wzrosła o 12% w porównaniu do poprzedniego roku. Możesz się zastanawiać, jak to się ma do naszego podwórka? Oto porównanie:
- Wielka Brytania: 7,2 mln mandatów w 6 miesięcy.
- Polska: 100 zł grzywny za złe parkowanie.
W UK mandaty mogą wynosić nawet 100 funtów, co w skali dnia daje niemal 4,1 miliona funtów kar! A kierowcy są wściekli, oskarżając firmy o mylące znaki oraz ukryte koszty.
Wzrost frustracji
W marcu 2019 roku rząd wprowadził projekt ustawy mający na celu regulację zasad parkowania przez prywatne firmy. Jednak w 2022 roku kodeks został wycofany po skargach od firm parkingowych. Wygląda na to, że kierowcy są bezradni – w ubiegłorocznej ankiecie 80% z nich wyraziło frustrację z powodu braku efektywnego rozwiązania.
Dlaczego sytuacja jest tak zła?
Nieoficjalnie mówi się, że rządowi jest na rękę, aby obecna sytuacja trwała. Firmy parkingowe, aby uzyskać dane właściciela pojazdu, muszą płacić agencji DVLA, co generuje dodatkowy zysk. Co więcej, pięć firm odpowiada za 45% wszystkich mandatów wystawionych w ostatnim czasie:
Firma | Liczba mandatów |
---|---|
ParkingEye | 1,129,000 |
Euro Car Parks | 892,000 |
Horizon Parking | 440,000 |
Smart Parking | 424,000 |
APCOA Parking | 367,000 |
Co z tego wynika?
Oczywiście DVLA zaprzecza, że na tym zarabia. Ale czy naprawdę możemy im ufać, gdy 0,3% kierowców dostaje mandaty? To niewielka liczba, ale niepokojąca, zwłaszcza że to głównie kierowcy parkujący na prywatnych parkingach w centrach handlowych i obiektach rekreacyjnych są w zasięgu tych kar.
Co z tym zrobić?
Jeśli jesteś kierowcą z UK, oto kilka wskazówek, które mogą Ci pomóc:
- Uważnie czytaj znaki – mylące oznaczenia mogą prowadzić do mandatów.
- Sprawdź regulamin parkingu przed zaparkowaniem.
- Znajdź parkingi publiczne, które są mniej restrykcyjne.
Kto wie, może w przyszłości rząd podejmie jakieś kroki, aby rozwiązać ten problem? Na razie pozostaje nam tylko czekać i mieć oczy szeroko otwarte na znaki!