Mercedes-Benz podjął decyzję, która wywołała spore poruszenie zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Producent postanowił zamknąć fabrykę w Ludwigsfelde pod Berlinem, gdzie do tej pory powstawały elektryczne furgonetki e-Sprinter, i przenieść ich produkcję do nowoczesnego zakładu w Jaworze na Dolnym Śląsku. Zmiana ta ma nastąpić do końca 2029 roku i jest elementem szerszej strategii optymalizacji kosztów oraz wykorzystania lokalnych zasobów. Ogłoszenie tej decyzji podczas targów motoryzacyjnych w Monachium odbiło się szerokim echem – w Niemczech dominowały głosy rozczarowania i niepokoju, podczas gdy w Polsce pojawiły się nadzieje na rozwój sektora motoryzacyjnego.
W artykule przyjrzymy się szczegółowo chronologii tych wydarzeń, motywom stojącym za decyzją Mercedesa oraz potencjalnym konsekwencjom dla rynku motoryzacyjnego w obu krajach, a także dla całego sektora e-mobilności w Europie.
Decyzja Mercedesa o relokacji produkcji e-Sprintera – fakty i tło
We wrześniu 2025 roku Mercedes-Benz oficjalnie poinformował, że z końcem dekady zamknie fabrykę w Ludwigsfelde, gdzie obecnie montowane są elektryczne furgonetki e-Sprinter. Produkcja tych pojazdów zostanie przeniesiona do zakładu w Jaworze na Dolnym Śląsku, który jest nowoczesnym obiektem wyposażonym w zaawansowane technologie produkcyjne. Takie posunięcie ma na celu przede wszystkim optymalizację kosztów oraz lepsze wykorzystanie potencjału lokalnych zasobów i kompetencji.
Decyzja ta została ogłoszona w trakcie prestiżowych targów motoryzacyjnych w Monachium, które w tym roku przyniosły mieszane emocje. Atmosfera w niemieckim pawilonie Mercedesa była wyraźnie przygaszona, a reakcje uczestników i mediów w Niemczech pełne były smutku i krytyki. Z punktu widzenia niemieckich pracowników oraz lokalnych społeczności oznacza to bowiem perspektywę utraty miejsc pracy i spowolnienia rozwoju regionu.
Jak podaje portal bankier.pl, ta zmiana jest elementem szerszej strategii Mercedesa dotyczącej reorganizacji produkcji i zwiększenia efektywności w segmencie pojazdów elektrycznych. Producent stawia na bardziej elastyczne i ekonomiczne modele produkcji, które pozwolą mu utrzymać konkurencyjność na coraz bardziej wymagającym rynku EV.
Reakcje i kontrowersje w Niemczech oraz perspektywy dla Polski
W Niemczech decyzja o zamknięciu fabryki w Ludwigsfelde wywołała falę niepokoju wśród pracowników oraz lokalnych władz. Obawy dotyczą przede wszystkim utraty stabilnych miejsc pracy oraz negatywnego wpływu na lokalną gospodarkę. W regionie, który od lat związany jest z przemysłem motoryzacyjnym, takie zmiany budzą silne emocje i poczucie zagrożenia.
Na targach w Monachium smutek i rozczarowanie były wyczuwalne nie tylko wśród niemieckich delegatów, ale również ekspertów branżowych. Obawy związane są także z przyszłością niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, który stoi przed wyzwaniami związanymi z transformacją technologiczną i rosnącą konkurencją z zagranicy.
Z kolei przeniesienie produkcji do Polski jest odbierane jako znacząca szansa dla polskiego sektora motoryzacyjnego. Inwestycja w Jaworze może przyczynić się do znacznego rozwoju lokalnej gospodarki oraz zwiększenia zatrudnienia w regionie. Polska, dzięki relatywnie niższym kosztom pracy i rosnącym kompetencjom w zakresie produkcji pojazdów elektrycznych, staje się atrakcyjnym miejscem dla takich inwestycji.
Według informacji podanych przez bankier.pl, decyzja Mercedesa może być także sygnałem dla innych producentów motoryzacyjnych, by rozważyli podobne kroki w kierunku relokacji produkcji do Europy Środkowo-Wschodniej. Trend ten może z czasem zmienić mapę przemysłu motoryzacyjnego na kontynencie i wpłynąć na rozmieszczenie centrów produkcyjnych.
Znaczenie zmiany lokalizacji produkcji dla rynku e-mobilności w Europie
Przeniesienie produkcji e-Sprintera do Polski wpisuje się w szerszy trend związany z rosnącym udziałem pojazdów elektrycznych na rynku europejskim. Konieczność dostosowania łańcuchów dostaw do nowych realiów oraz optymalizacja kosztów produkcji stają się kluczowymi elementami strategii największych producentów.
Mercedes-Benz stawia na nowoczesne technologie i efektywność, co jest niezbędne w obliczu rosnącej konkurencji w segmencie lekkich pojazdów dostawczych EV. Zakład w Jaworze ma zapewnić większą elastyczność produkcji oraz lepszą integrację z europejskimi rynkami, co może pozytywnie wpłynąć na dostępność i logistykę e-Sprinterów.
Zmiana lokalizacji produkcji może także przyspieszyć rozwój infrastruktury e-mobilności w regionie, ułatwiając klientom dostęp do nowoczesnych pojazdów dostawczych na prąd. To z kolei wpisuje się w unijne cele dotyczące redukcji emisji i promowania transportu zeroemisyjnego.
Jak podaje bankier.pl, ta decyzja jest elementem długofalowej strategii Mercedesa, która ma na celu utrzymanie pozycji lidera w segmencie pojazdów elektrycznych. Optymalizacja produkcji i wykorzystanie potencjału Europy Środkowo-Wschodniej to kroki, które mogą przesądzić o sukcesie firmy w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.
—
Mercedes zdecydował się przenieść produkcję e-Sprintera z Niemiec do Polski — to krok, który w ostatnich miesiącach mocno namieszał na europejskim rynku motoryzacyjnym. Choć ta zmiana niesie ze sobą wyzwania i budzi różne emocje, otwiera też drzwi do rozwoju e-mobilności i nowoczesnych technologii w naszym regionie. Teraz pozostaje tylko obserwować, jak wpłynie to na rynek i jakie decyzje podejmą konkurenci w tej szybko zmieniającej się branży.