Świat sportów motorowych w żałobie: Mirosław Rutkowski odszedł za wcześnie
Mirosław Rutkowski – pasjonat, reporter i twórca „Wielkiego Ścigania”
Nie da się ukryć, że Mirosław Rutkowski był jedną z najważniejszych postaci w polskim świecie motoryzacyjnym. Jego historia to opowieść o pasji, determinacji i miłości do sportów motorowych. Młodość spędził w Policach, gdzie rozpoczął swoją przygodę z fotografią reporterską, a później związał się z warszawskim tygodnikiem „Motor”. Choć początkowo nie miał wielkiej pasji do samochodów, szybko odkrył, że potrafi uchwycić ich piękno na zdjęciach.
„Wielkie Ściganie” – jego dzieło, które zyskało uznanie
W 1995 roku Rutkowski wydał pierwszą edycję „Wielkiego Ścigania”, która stała się istotnym źródłem informacji o najważniejszych wydarzeniach w polskim sporcie samochodowym. Jego praca była ceniona przez zawodników, działaczy oraz kibiców. Publikacja ukazywała się regularnie przez 11 lat, a Rutkowski z pasją relacjonował rajdy, wyścigi i rallycross.
- Perfekcja w prowadzeniu samochodu – Rutkowski fascynował się zdolnością kierowców do panowania nad pojazdem, często w sytuacjach łamiących prawa fizyki.
- Problemy finansowe – Ostatnie wydanie „Wielkiego Ścigania” podsumowało sezon 2006, a z powodu trudności gospodarczych autor musiał przerwać pracę nad kolejnymi edycjami.
- Nowe wyzwania – W erze cyfrowej Rutkowski odnalazł się jako redaktor naczelny internetowego magazynu „iAuto”.
Tragiczny koniec i pożegnanie
Niestety, Mirosław Rutkowski odszedł w nocy z 17 na 18 marca 2023 roku po długiej walce z nowotworem. Jego śmierć jest ogromną stratą dla całej społeczności związanej ze sportami motorowymi. Ostatnie pożegnanie odbędzie się 24 marca na Cmentarzu Komunalnym w Policach. Wszyscy, którzy mieli okazję poznać Rutkowskiego, będą mogli oddać mu hołd i wspomnieć jego wkład w rozwój polskiego motorsportu.
Co dalej z „Wielkim Ściganiem”?
Choć Rutkowski marzył o wydaniu kolejnego podsumowania wydarzeń w sporcie samochodowym, czas okazał się jego największym wrogiem. Jego pasja i wiedza pozostaną jednak w sercach wielu fanów. Możemy tylko mieć nadzieję, że jego dziedzictwo będzie kontynuowane przez innych entuzjastów motoryzacji.
Podsumowanie
Śmierć Mirosława Rutkowskiego to z pewnością smutny moment w historii sportów motorowych w Polsce. Jego talent, zaangażowanie i pasja do motoryzacji na zawsze pozostaną w naszych wspomnieniach. Czas się zatrzymał, ale jego osiągnięcia będą inspirować kolejne pokolenia. Żegnaj, Mirosław, będziemy za tobą tęsknić.