to jednak była to jego rozmowa prywatna i nic mi do niej. W każdym razie znajomi tej osoby
Niech się radni sami pilnują rozmawiając przez swoje telefony służbowo i prywatnie. Bo jakiś zrażony „”elektor”” też się może konwersacją podzielić ze światem. Jak to zwykle u nadgorliwców – w końcu zapał może się obrócić przeciwko nim. Choć nie pochwalam stylu p. dr. Górskiego

Subskrybuj
Login
0 komentarzy
Najstarsze