Nowy Hyundai Nexo – Przyszłość z Napędem Wodorowym w Nowym Stylu
Witaj w przyszłości!
Hyundai nie przestaje zaskakiwać! Po premierze koncepcyjnego modelu Initium w październiku 2024 roku, teraz mamy okazję przyjrzeć się drugiej generacji Nexo, która wkrótce zadebiutuje na rynku. Przygotuj się na nową jakość, bo ten wodorowy crossover ma wiele do zaoferowania!
Nowy design, nowe możliwości
Nexo przeszedł prawdziwą metamorfozę. Jego nowy wygląd, który Hyundai określa mianem „Art of Steel”, z pewnością przyciągnie wzrok. Co zatem się zmieniło?
- Większe rozmiary: Nowy model ma 4750 mm długości (o 78 mm więcej niż poprzednik), ale zachowuje tę samą rozstaw osi – 2790 mm.
- Nowoczesne światła: Czwórka punktowych świateł z przodu i z tyłu nadaje mu futurystyczny charakter.
- Brak tradycyjnych luster: W wersji koreańskiej zastosowano kamery zamiast luster, co podkreśla nowoczesność pojazdu.
Wnętrze na miarę XXI wieku
Wsiadając do nowego Nexo, od razu zauważysz, jak bardzo zmieniło się wnętrze. Oto, co cię zaskoczy:
- Podwójny wyświetlacz: System informacyjno-rozrywkowy z dwoma ekranami o przekątnej 12,3 cala.
- Mniej przycisków: Zredukowana liczba fizycznych przycisków, ale wciąż zachowane oddzielne sterowanie klimatyzacją.
- Nowe fotele: Wygodne fotele z funkcją wentylacji z tyłu i wypoczywającymi podnóżkami z przodu.
Moc i osiągi
Nie tylko wygląd, ale i osiągi nowego Nexo robią wrażenie! Zmiany pod maską to prawdziwa rewolucja:
- Silnik: Zwiększona moc z 181 do 255 KM.
- Przyspieszenie: Sprint do 100 km/h w zaledwie 7,8 sekundy, co oznacza znaczny skok w porównaniu do poprzednika.
- Zasięg: Nowy zbiornik wodorowy o pojemności 6,69 kg zapewnia maksymalny zasięg powyżej 700 km.
Refleksje na koniec
Nexo to nie tylko kolejny crossover; to symbol zmieniającego się świata motoryzacji. Choć Hyundai zapowiada globalną dostępność, nie zdziw się, jeśli model ten będzie dostępny głównie w Kalifornii, jak jego poprzednik.
Co sądzisz o nowym Nexo? Czy wodorowe pojazdy mają przyszłość w Twojej opinii? Podziel się swoimi myślami w komentarzach!