W sercu Małopolski, w Alwerni, Małopolskie Muzeum Pożarnictwa wzbogaciło swoje zbiory o dwa wyjątkowe pojazdy, które z pewnością rozgrzeją serca zarówno miłośników motoryzacji, jak i pasjonatów historii straży pożarnej. To dar od Marka Majera – przedsiębiorcy oraz zapalonego kolekcjonera, który przekazał muzeum kultowego Żuka A15 wraz z przyczepą POM WW-200. Te pojazdy, przez wiele lat będące podstawowym wyposażeniem jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, nie są tylko technicznymi zabytkami, ale przede wszystkim nośnikami bogatej lokalnej historii i tradycji służb ratowniczych.
Wrzesień 2025 roku stał się więc wyjątkowym momentem, gdy pasja i troska o dziedzictwo motoryzacyjne i pożarnicze spotkały się, by zachować i pokazać kolejnym pokoleniom kawałek polskiej historii służb ratunkowych. To wydarzenie to gratka dla każdego, kto ceni sobie unikalne połączenie techniki z historią.
Historia i znaczenie przekazanych pojazdów
Żuk A15 oraz przyczepa POM WW-200 to ikony polskiej motoryzacji użytkowej, które przez dekady służyły w wielu jednostkach Ochotniczej Straży Pożarnej. Ich obecność w tych formacjach była nie do przecenienia – stanowiły podstawowe wyposażenie, umożliwiające szybkie i skuteczne działania ratownicze na terenie całego kraju. To właśnie dzięki takim pojazdom strażacy amatorzy mogli realizować swoje zadania, często w trudnych warunkach i na ograniczonych zasobach.
Oba eksponaty są dzisiaj symbolem nie tylko rozwoju techniki, ale także ducha i historii polskich służb ratowniczych. Ich muzealna wartość jest ogromna, ponieważ pozwalają zrozumieć, jak zmieniała się technologia i wyposażenie straży pożarnej na przestrzeni lat. Co więcej, pełnią funkcję edukacyjną, przybliżając zwiedzającym realia pracy ochotników i motoryzację, która przez lata była nieodłącznym elementem ich codzienności.
Przekazanie tych pojazdów muzeum to także piękny przykład, jak ważna jest rola prywatnych kolekcjonerów i pasjonatów, takich jak Marek Majer. To dzięki nim wiele wyjątkowych egzemplarzy jest chronionych przed zapomnieniem i może służyć szerokiej publiczności jako świadectwo historyczne i inspiracja.
Dar Marka Majera – pasjonata i przedsiębiorcy
Marek Majer to postać znana lokalnie nie tylko jako przedsiębiorca, ale przede wszystkim jako entuzjasta motoryzacji i kolekcjoner zabytkowych pojazdów. Jego decyzja o przekazaniu Małopolskiemu Muzeum Pożarnictwa dwóch tak wyjątkowych eksponatów to gest, który wykracza poza zwykłe oddanie przedmiotów. To świadectwo troski o zachowanie historii i tradycji, które mają ogromne znaczenie dla lokalnej społeczności i miłośników motoryzacji użytkowej w Polsce.
Jak podaje GazetaKrakowska.pl, dar Marka Majera ma szczególne znaczenie dla muzeum, które dzięki temu wzbogaciło swoją kolekcję o pojazdy o dużej wartości historycznej i sentymentalnej. Przekazanie tych eksponatów to także przykład na to, jak pasja i odpowiedzialność społeczna mogą iść w parze, tworząc trwałe dziedzictwo kulturowe.
Znaczenie nowych eksponatów dla Małopolskiego Muzeum Pożarnictwa
Nowo pozyskane pojazdy znacząco wzbogacają ekspozycję Małopolskiego Muzeum Pożarnictwa, które jest jednym z ważniejszych ośrodków dokumentujących historię pożarnictwa i motoryzacji w regionie. Dzięki nim muzeum może jeszcze lepiej przedstawić zwiedzającym rozwój techniki oraz zmiany w wyposażeniu straży pożarnej na przestrzeni ostatnich dekad.
Żuk A15 i przyczepa POM WW-200 stanowią atrakcyjny punkt ekspozycji, przyciągając zwłaszcza fanów motoryzacji i historii służb ratowniczych. To nie tylko eksponaty – to opowieść o ludziach, którzy na co dzień ryzykowali życie, aby ratować innych, oraz o narzędziach, które pomagały im w tej trudnej służbie. Wzrost zainteresowania muzeum dzięki takim eksponatom może przyczynić się do popularyzacji wiedzy o historii lokalnych służb ratunkowych oraz zachęcić kolejne pokolenia do poznawania i doceniania tradycji.
Małopolskie Muzeum Pożarnictwa nie tylko pielęgnuje pamięć o dawnych czasach, ale też inspiruje do odkrywania przyszłości, łącząc historię, technikę i pasję w jedno fascynujące doświadczenie.