Honda i Nissan: Czy czeka nas nowa era kultowych sportowych modeli?
Co słychać u Hondy i Nissana?
Wygląda na to, że plany fuzji Hondy i Nissana to już przeszłość. Ale spokojnie, nie wszystko stracone! Choć rozmowy o połączeniu firm wyblakły, to jednak nie zamykają drzwi do przyszłej współpracy. Wiceprezes Nissana, Ponz Pandikuthira, zapewnia, że ten rozdział w historii obu marek wciąż ma szansę na kontynuację. Jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia!
Współpraca, która może przynieść owoce
W rozmowie z portalem The Drive, Pandikuthira zaznaczył, że partnerstwo, które zostało potwierdzone umową w sierpniu ubiegłego roku, nadal trwa. Co prawda fuzja jest już mało realna, ale współpraca, zwłaszcza w kontekście tworzenia nowych wersji NSX-a i GT-R-a, wciąż jest na stole. A to dla nas, fanów motoryzacji, brzmi jak muzyka dla uszu!
- NSX – legenda, ale z nowym napędem elektrycznym.
- GT-R – powrót z hybrydowym silnikiem.
- Wspólna platforma – marzenie, które może się spełnić.
Co mówią plotki?
Pandikuthira nie ukrywa, że rozmowy z Hondą trwają, a ich kierunek jest obiecujący. W zeszłym roku przedstawiciele Acury, submarki Hondy, zapowiedzieli, że sportowy samochód elektryczny „w stylu NSX” znajdzie się w produkcji. A co z GT-R-em? Podczas targów w Nowym Jorku usłyszeliśmy, że powrót tego kultowego modelu zaplanowano na 3-5 lat. Może więc zbliża się czas, w którym obie marki uraczą nas czymś naprawdę wyjątkowym!
Tożsamość, tożsamość, tożsamość!
Oczywiście, Pandikuthira z wielką ostrożnością podchodzi do tych zapowiedzi. Podkreśla, że przy tworzeniu nowych modeli kluczowe będzie zachowanie ich tożsamości. NSX to superlekki, precyzyjny samochód, a GT-R to brutalny, ale wyrafinowany pojazd. Jak mówi, „nie można tego zepsuć”!
Fani JDM w gotowości!
Fani japońskiej motoryzacji zacierają ręce na myśl o powrocie NSX-a i GT-R-a. Już wcześniej obydwa modele wracały na rynek, chociaż nie zawsze z sukcesem. NSX z 2016 roku, choć piękny, dla wielu okazał się rozczarowaniem. Z kolei GT-R zdobył miano jednego z najlepszych osiągnięć w historii japońskiej motoryzacji. Jeśli nowa generacja obu modeli rzeczywiście powstanie, mamy nadzieję, że będą one na miarę swoich legendarnych poprzedników!
Więc co dalej? Czekajmy na wieści, bo przyszłość Hondy i Nissana może być naprawdę ekscytująca!