BMW Z4 z manualną skrzynią biegów – powrót do korzeni!
Nowa odsłona legendy
Kiedy BMW ogłosiło, że Z4, brat Supry, otrzyma manualną skrzynię biegów, w motoryzacyjnym świecie zapanowała wrzawa. I nic dziwnego! To pierwszy raz, gdy to prawdziwe auto sportowe od BMW wjeżdża na rynek bez manualnej przekładni. Po latach niepewności, Z4 w końcu zyskało nowe życie, a wszystko dzięki popularności Supry, która doczekała się wyczekiwanej manualnej wersji. Ale uwaga – nowy pakiet „Handschalter” nie jest tylko kopią Supry!
Moje pierwsze wrażenia
Miałem okazję przetestować nową manualną Z4 na moich ulubionych drogach i szczerze mówiąc, nie spodziewałem się wiele. Jako model nie-M, myślałem, że będzie zbyt miękka, mało komunikatywna, a może nawet sprawi, że zatęsknię za Z4 M. A tu niespodzianka – zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia! To BMW w najlepszym wydaniu.
Co sprawia, że jest wyjątkowa?
- Unikalny układ przeniesienia napędu: BMW nie skopiowało części Supry. Zastosowano własne połączenie, które może nie jest tak doskonałe jak w Suprze, ale ma swój urok – długie, gumowe, z wyraźnym oporem.
- Kalibracja przepustnicy: Odpowiedź na gaz jest bardziej dynamiczna i responsywna, co czyni jazdę jeszcze bardziej ekscytującą.
- Ulepszone zawieszenie: Dostosowane do manualnej skrzyni, co poprawia ogólną jakość jazdy.
- Sprawdzona skrzynia biegów: To ta sama przekładnia, która była w niemal każdym manualnym BMW od 2005 roku, a więc sprawdzona i niezawodna.
Pasja i zaangażowanie
Manualna Z4 to jeden z najlepszych projektów BMW od lat. Wydaje się, że powstała z pasji, a nie tylko z chęci osiągnięcia wyników. Jest w tym samochodzie coś, czego nie potrafię wytłumaczyć na papierze, więc usiądź wygodnie i ciesz się widokami i dźwiękami bawarskiego roadstera z ręczną skrzynią biegów.
Co dalej?
Jak myślisz, czy manualne skrzynie biegów mają przyszłość w świecie motoryzacji? A może jesteś zwolennikiem automatycznych przekładni? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach!