Pewexy: Luksusowe zakupy samochodów w PRL dla nielicznych

Pewexy: Luksusowe zakupy samochodów w PRL dla nielicznych

Jak kupowano samochody w PRL? Oto historia Pewexów!

Pewexy – skarbnice zachodnich towarów

Za czasów komuny zakup samochodu był niczym misja nie do zrealizowania. Wyjątkową szansą na spełnienie motoryzacyjnych marzeń były Pewexy, czyli sklepy, w których można było nabywać towary importowane za waluty dewizowe. Ale uwaga! To nie była zabawa dla każdego, a jedynie dla nielicznych szczęśliwców.

Czym były Pewexy?

Pewex, czyli Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego, to relikt Polski Ludowej, utworzony przez ekipę towarzysza Gierka. Choć nazwa brzmi paradoksalnie, to tak naprawdę chodziło o wyciąganie od obywateli dewiz, za które można było kupować zagraniczne dobra. Cudzoziemcy czy powracający robotnicy z zagranicy mogli tam zrobić zakupy, ale rzeczywistość była nieco inna – najwięcej korzystali z tego ci, którzy walutę zdobyli na czarnym rynku lub dostali od „bogatych wujków” zza granicy.

Co można było kupić w Pewexie?

  • Importowane towary spożywcze
  • Alkohole
  • Zabawki (w tym kultowe klocki Lego)
  • Elektronika (np. komputery Commodore)
  • Zagraniczna odzież
  • Samochody – to nas najbardziej interesuje!

Samochody z Pewexu – marzenie wielu

Nie były to typowe, biedne Maluchy, na które trzeba było czekać latami. W Pewexach można było znaleźć polskie auta w wersjach eksportowych, które zazwyczaj były lepiej wykonane i wyposażone niż te dostępne w kraju. A wśród nich:

  • Duże Fiaty z silnikiem 1.6 D
  • Polonezy z turbodieslem 2.0 VM
  • A także zagraniczne modele jak Łady, Dacie, Toyoty i Volkswagena!

Ceny, które przyprawiają o zawrót głowy

Jak to w Pewexach bywało, ceny były astronomiczne. Najtańszy samochód, Polski Fiat 126p, kosztował w 1981 roku aż 1700 dolarów. Licząc, że pensja wykwalifikowanego robotnika wynosiła średnio 7700 zł miesięcznie, Maluch z Pewexu kosztował około 367 tys. zł! Dla porównania, taki sam model odbierany z Polmozbytu kosztował jedynie 130 tys. zł. Do tego dochodziły jeszcze:

  • Fiat 125p – od 2700 dolarów
  • FSO Polonez 1500 – od 3200 dolarów
  • Dacia 1300 – około 3000 dolarów
  • Toyota Corolla – powyżej 5 tys. dolarów
  • Volkswagen Golf – od 6 tys. dolarów
  • Volvo 240 – około 10 tys. dolarów

Podsumowując…

Dzisiaj możemy tylko dziękować za to, że nie musimy przechodzić przez te wszystkie zawirowania, by kupić „głupi” samochód. Choć pamiętajmy, że ceny polskich aut mogą czasem przyprawić o zawrót głowy – nie zdziwmy się, gdy ktoś za używanego Malucha zażąda 200 tys. zł!

Tak oto wyglądała historia zakupów samochodów w PRL. Czyż nie jest to fascynująca opowieść o czasach, które już dawno minęły, ale wciąż budzą wiele emocji?

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zapytaj o reklamę

Google reCaptcha: Nieprawidłowy klucz witryny.