Produkcja przemysłowa w Polsce w czerwcu 2025 roku nieco zwolniła, co potwierdziły najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego. Choć statystyki wskazują na niewielki spadek względem poprzedniego miesiąca i roku, ekonomiści z PKO BP widzą w tym raczej chwilowe zawirowania niż trwały kryzys. Wręcz przeciwnie, prognozy na drugą połowę roku rysują optymistyczny obraz – spodziewane jest ożywienie zarówno w sektorze przemysłowym, jak i budowlanym. Wzrosty w budowie budynków i robotach specjalistycznych sygnalizują świeże inwestycje oraz potencjalne trwałe odbicie, choć niektóre działy, jak inżynieria lądowa, nadal mierzą się z trudnościami.
W tym artykule przyjrzymy się dokładniej najnowszym danym, prognozom PKO BP oraz ich możliwym konsekwencjom dla branży motoryzacyjnej i powiązanych sektorów gospodarki.
Aktualna sytuacja produkcji przemysłowej w Polsce – dane GUS z czerwca 2025
Główny Urząd Statystyczny podał, że w czerwcu 2025 roku produkcja przemysłowa w Polsce zanotowała spadek o 0,1% w ujęciu rocznym oraz o 1,1% w porównaniu do maja 2025. Te liczby na pierwszy rzut oka mogą niepokoić, jednak ekonomiści PKO BP oceniają je jako sygnał mieszany, a nie jednoznacznie negatywny. Spadek jest minimalny i nie powinien przesłaniać całokształtu sytuacji w sektorze.
Warto podkreślić, że tego rodzaju wahania są naturalne i często wynikają z sezonowości czy wahań popytu na rynku. Co więcej, dane te stanowią ważny punkt wyjścia do dalszych analiz i prognoz na kolejne miesiące, które – jak wskazują eksperci – mogą przynieść pozytywne zmiany i ożywienie w przemyśle.
Prognozy PKO BP na drugą połowę 2025 – ożywienie w budownictwie i przemyśle
Ekonomiści PKO BP przewidują, że druga połowa 2025 roku przyniesie poprawę w sektorze przemysłowym oraz budowlanym. W szczególności warto zwrócić uwagę na wzrosty notowane w budownictwie.
Jak podaje portalsamorzadowy.pl, w budowie budynków odnotowano wzrost o 8% rok do roku, co świadczy o rosnącej aktywności inwestycyjnej. To znak, że na rynku pojawiają się nowe projekty, a firmy budowlane zaczynają wykorzystywać sprzyjające warunki gospodarcze. Jeszcze bardziej imponujący jest wzrost w segmentach robót specjalistycznych – aż o 20,8% r/r. Taki wynik sugeruje dynamiczny rozwój i możliwe trwałe ożywienie w branży budowlanej.
Nie wszystkie obszary jednak radzą sobie równie dobrze. Sektor inżynierii lądowej pozostaje pod presją, z 11% spadkiem produkcji rok do roku. Ten segment rynku może borykać się z wyzwaniami związanymi z opóźnieniami inwestycji lub ograniczonym popytem.
Na plus działa natomiast częściowe uruchomienie projektów współfinansowanych z Krajowego Planu Odbudowy oraz rosnący popyt na infrastrukturę wojskową, które mają pozytywnie wpłynąć na kondycję firm budowlanych. Te czynniki mogą stanowić impuls do dalszego wzrostu i stabilizacji sektora.
Sektor dóbr konsumpcyjnych i jego wpływ na branżę motoryzacyjną
W sektorze dóbr konsumpcyjnych sytuacja jest bardziej zróżnicowana. Produkcja dóbr nietrwałych odnotowała niewielki wzrost, natomiast dobra trwałe – w tym pojazdy i ich komponenty – zanotowały spadek. To ważna informacja, ponieważ branża motoryzacyjna jest mocno powiązana z produkcją dóbr trwałych.
Taka dynamika może wskazywać na chwilowe wyhamowanie w produkcji samochodów i części, co może wpływać na poddostawców i całe łańcuchy dostaw. Jednak prognozy PKO BP sugerują, że ogólna kondycja przemysłu będzie się poprawiać w drugiej połowie roku, co powinno przynieść korzyści również dla rynku motoryzacyjnego.
Choć w czerwcu produkcja przemysłowa nieco spadła, sektor oraz branża motoryzacyjna mają przed sobą obiecujące perspektywy. Rosnące inwestycje w budownictwo i prace specjalistyczne, a także wsparcie z projektów KPO i rosnący popyt wojskowy, mogą przynieść stabilizację i rozwój w kolejnych miesiącach. To pozytywna wiadomość dla firm, inwestorów i konsumentów śledzących polski rynek przemysłowy i motoryzacyjny.