Polscy kierowcy pozywają Volkswagena w Niemczech za Dieselgate

Polscy właściciele samochodów marek Volkswagen, Audi, Seat i Skoda podjęli niezwykle odważny krok, składając zbiorowy pozew przeciwko Volkswagenowi w niemieckim sądzie w Brunszwiku. Sprawa ta dotyczy afery Dieselgate oraz silników Diesla EA189, w których zastosowano nielegalne oprogramowanie fałszujące emisje spalin. Po latach bezskutecznych prób dochodzenia swoich praw w polskich sądach, aż 215 poszkodowanych postanowiło szukać sprawiedliwości poza granicami kraju.

Ta inicjatywa może otworzyć drogę do odszkodowań sięgających nawet 500 milionów euro, a już teraz wiadomo o kolejnych pozwach, które są w przygotowaniu. To ważny moment zarówno dla polskich kierowców, jak i całej branży motoryzacyjnej, pokazujący, że walka o uczciwość i rekompensatę wciąż trwa i nie zamierza się zakończyć.

Geneza pozwu: afery Dieselgate i problemy polskich kierowców

Afera Dieselgate to jedna z największych skandali w historii motoryzacji, która wybuchła kilka lat temu. Volkswagen stosował w swoich silnikach Diesla EA189 nielegalne oprogramowanie mające na celu fałszowanie wyników emisji spalin podczas testów laboratoryjnych. Dzięki temu samochody spełniały normy emisji w warunkach testowych, ale w rzeczywistym użytkowaniu emitowały znacznie więcej szkodliwych substancji.

W Polsce kierowcy dotknięci tym problemem przez długi czas nie mogli osiągnąć satysfakcji w sądach krajowych. Brak skutecznych rozstrzygnięć i przewlekłość postępowań skłoniły ich do podjęcia działań prawnych za granicą. Jak podaje serwis nczas.info, pozew w niemieckim sądzie został złożony w imieniu 215 polskich właścicieli samochodów marek Volkswagen, Audi, Seat i Skoda. Wcześniej serwis samar.pl informował, że sprawa dotyczy właśnie tych silników EA189, które były przedmiotem manipulacji emisji.

Przebieg i znaczenie procesu w niemieckim sądzie w Brunszwiku

Złożenie pozwu zbiorowego w niemieckim sądzie w Brunszwiku to przełomowy moment – to pierwszy tego typu proces z udziałem polskich kierowców przed niemieckim wymiarem sprawiedliwości. To właśnie tam ma zostać rozstrzygnięta kwestia odpowiedzialności Volkswagena i wysokości rekompensat dla poszkodowanych.

Proces ten może otworzyć drogę do odszkodowań sięgających nawet 500 milionów euro, co podkreśla serwis samar.pl, wskazując na potencjalną skalę finansowych konsekwencji dla koncernu. Volkswagen oficjalnie przyznał się do winy, a w maju 2025 roku w Niemczech zapadły wyroki wobec byłych menedżerów koncernu za manipulacje emisjami, co stanowi ważny kontekst dla toczącego się procesu.

Jak zauważa nczas.info, w przygotowaniu są już kolejne pozwy polskich kierowców, które mogą rozszerzyć zakres walki prawnej przeciwko Volkswagenowi. Ta rosnąca presja prawna pokazuje, że batalia o sprawiedliwość trwa i zyskuje na sile.

Perspektywy i znaczenie dla polskich kierowców oraz branży motoryzacyjnej

Proces w Brunszwiku jest przełomowym momentem dla polskich poszkodowanych, którzy przez długie lata nie mogli liczyć na skuteczne wsparcie ze strony polskiego wymiaru sprawiedliwości. To także sygnał dla całej branży motoryzacyjnej, że konsumenci coraz śmielej sięgają po swoje prawa, nawet jeśli oznacza to walkę na arenie międzynarodowej.

Jak podaje samar.pl, potencjalne odszkodowania mogą sięgnąć setek milionów euro, co może całkowicie zmienić postrzeganie odpowiedzialności producentów samochodów za ich działania. Sprawa pokazuje, że mimo upływu lat, konsekwencje afery Dieselgate nadal są aktualne i mogą mieć realne skutki finansowe dla Volkswagena.

Branża motoryzacyjna coraz wyraźniej odczuwa, jak ważna jest przejrzystość i uczciwość w kwestii emisji spalin. Coraz więcej kierowców decyduje się walczyć o swoje prawa, a producenci muszą stawić czoła rosnącym oczekiwaniom dotyczącym odpowiedzialności. Afera Dieselgate nie tylko ostrzega przed błędami z przeszłości, ale też zmienia sposób, w jaki firmy i klienci budują między sobą zaufanie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Zapytaj o reklamę

Google reCaptcha: Nieprawidłowy klucz witryny.