Dla właścicieli flot i warsztatów ważne jest, by pojazd dostawczy pracował bezpiecznie i ekonomicznie. HamDla właścicieli flot i warsztatów kluczowe jest, by pojazd dostawczy pracował bezpiecznie i ekonomicznie. Hamownia pozwala sprawdzić silnik w kontrolowanych warunkach – niezależnie od pogody i ruchu drogowego – a potem precyzyjnie ocenić, czy wszystko działa tak, jak powinno.
Renault Trafic to jeden z najpopularniejszych busów w Europie, więc jego rzetelna diagnostyka jest na wagę złota. Najnowsza generacja (roczniki 2021-2024) korzysta z nowoczesnej, 40-pinowej instalacji elektrycznej. W praktyce oznacza to więcej modułów i czujników niż we wcześniejszej, 24-pinowej wersji (2015-2021). Dzięki temu auto potrafi „wiedzieć o sobie” naprawdę sporo – ale równocześnie sprawia, że testowanie staje się bardziej wymagające. Testy na hamowni będą idealnym rozwiązaniem przed wypuszczeniem samochodu na drogi. Niezbędny w takich przypadkach będzie blokada licznika kilometrów, który sprawi, że pojazd wskaże rzeczywisty przebieg na drogach, a nie kilometry spędzone na hamowni i testach.
40-pin kontra 24-pin – co się zmieniło?
Więcej elektroniki, więcej danych.
Wersja 40-pin przechowuje informacje o przebiegu w kilku komputerach jednocześnie – przede wszystkim w modułach ABS i BSI. Gdy kończysz test, każdy kilometr wybity na hamowni potrafi wrócić jak bumerang na główny licznik.
Bardziej rozbudowane systemy wsparcia kierowcy.
Martwe pole, kamera cofania, liczne czujniki – wszystkie podpięte do jednej magistrali CAN. Diagnostyka bez odpowiednich narzędzi? Ryzykowna.
Większa moc i automatyczna skrzynia.
Topowy silnik 2.0 dCi ma 170 KM i 380 Nm momentu, a cały zestaw współpracuje wyłącznie z dwusprzęgłową skrzynią EDC. Auto waży ponad 2,5 t – dlatego chłodzenie podczas stacjonarnych testów jest niełatwe.
Główne wyzwania na hamowni
Chłodzenie, chłodzenie i jeszcze raz chłodzenie
Podczas prób samochód stoi, ale silnik i napęd dostają „ostry wycisk”. Profesjonalne hamownie stosują potężne wentylatory (nawiew ~20 700 m³/h, wyciąg ~3 700 m³/h), żeby silnik, turbo, układ SCR z AdBlue i filtr DPF się nie ugotowały.
Synchronizacja osi i kontrola trakcji
Trafic ma napęd na przód. Jeśli tylne rolki hamowni nie kręcą się dokładnie w tym samym tempie co przednie, elektronika uzna to za poślizg i przerwie test. Stąd potrzeba drogich hamowni z mechanicznym sprzęgłem między osiami.
Precyzyjne czujniki
Do pomiaru mocy, momentu, ciśnienia doładowania i temperatur spalin (nawet 1200 °C) używa się specjalistycznych sond i termopar. To baza do tuningu i oceny stanu technicznego.
Skąd pomysł na blokery przebiegu?
Każdy kilometr przejechany na rolkach trafia do pamięci pojazdu, a potem na licznik. Dla prywatnego użytkownika to detal, ale dla floty leasingowej może oznaczać przekroczenie limitu i karne dopłaty. Bloker przebiegu rozwiązuje ten problem: na czas testu „zamraża” liczenie kilometrów, nie psując przy tym innych funkcji auta.
Jak działa bloker Dynotest do Renault Trafic 40-Pin?

Plug & Play
Montujesz moduł tuż za licznikiem – bez cięcia kabli i lutowania. Instalacja trwa krócej niż parzenie kawy.
Tryby pracy
100% liczenia kilometrów (tryb 1)
50% (tryb 2)
2% (tryb 3)
0% (tryb 4)
Sterowanie dźwignią świateł
Cztery szybkie „mrugnięcia” drogowych i już – urządzenie przełącza tryb, a deska rozdzielcza miga odpowiednio 1-4 razy, by potwierdzić wybór.
Bezpieczeństwo systemów
Prędkościomierz, ABS, ESP, asystenci jazdy – wszystko działa. Czasem tylko zapali się kontrolka silnika, ale to normalne i bezpieczne przy blokadzie licznika.
Niewykrywalność po demontażu
Po zdjęciu modułu standardowy tester serwisowy nie znajdzie śladu jego obecności. Trzeba jednak pamiętać, że w Traficu 40-pin przebieg zapisany w ABS i BSI i tak wróci na licznik, gdy bloker zniknie.
Zastosowania w praktyce
Pomiar mocy przed i po chip tuningu.
Wersję 150 KM można bezpiecznie podciągnąć do ~170 KM i 380 Nm, ale tylko po dwukrotnym pomiarze – „przed” i „po” – żeby upewnić się, że silnik i turbina są w normie.
Test po większej naprawie.
Wymieniasz wtryski lub naprawiasz DPF? Warto postawić auto na rolki, obciążyć silnik na maksa i sprawdzić, czy wszystko gra, nie nabijając niepotrzebnie kilometrów.
Diagnostyka flotowa.
Regularne pomiary mocy i spalania pozwalają przewidzieć awarie i zaplanować serwis zanim dojdzie do kosztownej przerwy w pracy.
Nowe trendy w blokerach
Aplikacje mobilne
Zamiast kombinacji świateł – smartfon. W apce widać aktywny tryb, można go zmienić jednym tapnięciem i otrzymać powiadomienie, gdy ktoś odłączy urządzenie.
Elektronika odporna na upał
Moduły montowane tuż za deską rozdzielczą muszą wytrzymać temperatury znacznie wyższe niż w kabinie. Stąd podzespoły klasy automotive o podwyższonej tolerancji cieplnej.
Autorskie protokoły CAN
Soft pisze się „pod konkretny model”. Dzięki temu bloker rozmawia z każdym modułem tak, jak zrobiłby to fabryczny sterownik.
Co na to prawo?
Legalne w laboratorium, nie na drodze.
W UE manipulacja licznikiem w ruchu ulicznym jest zakazana. Bloker ma służyć TYLKO do testów w warsztacie, na torze lub hamowni.
Certyfikaty i dokumentacja.
Porządny producent dołącza deklarację zgodności EMC i jasno zaznacza, że moduł jest wyłącznie do użytku profesjonalnego. Warsztat powinien odnotować w zleceniu, że test był wykonywany z blokadą przebiegu.
Czy inwestycja się opłaca?
Warsztat – poszerza ofertę o zaawansowaną diagnostykę, przyciąga klientów flotowych i tunerskich.
Flota – unika kar za nadprogramowe kilometry i namierza auta, które spalają więcej niż powinny.
Wartość rezydualna – pojazd z udokumentowanymi testami i bez sztucznie nabitych kilometrów sprzedaje się drożej.
Wyzwania i przyszłość
Kompatybilność z nowymi modelami – producenci muszą szybko reagować na zmiany w elektronice aut.
Aktualizacje oprogramowania – tak jak telefon dostaje update’y, tak samo bloker wymaga świeżych „łatek”, gdy Renault wypuści nowy firmware.
Integracja z IoT i AI – w nieodległej przyszłości blokery mogą same zgłaszać wyniki testów do chmury, a algorytm podpowie, kiedy wymienić filtr DPF, zanim się zapcha.
Kluczowe wnioski
Bloker przebiegu nie jest „magnesem na licznik”, tylko narzędziem diagnostycznym. Chroni przed sztucznym nabijaniem kilometrów podczas testów na hamowni. Specjalny bloker do Renault Trafic znajdziesz tu –https://dynotestpro.com/car/dynotest-mileage-blocker-mercedes/.
Renault Trafic 40-pin wymaga szczególnie wyspecjalizowanych rozwiązań, bo dane o przebiegu przechowuje w wielu modułach, a elektronika potrafi „odkryć”, że coś było kręcone.
Inwestycja w profesjonalny bloker to strategiczny ruch – zwłaszcza dla warsztatów obsługujących floty i dla firm tuningowych. Pozwala testować, modyfikować i naprawiać auta bez niechcianych skutków ubocznych.
Jeśli więc regularnie stawiasz Trafica na hamowni – czy to z powodów serwisowych, czy tuningowych – warto zainwestować w dobry bloker przebiegu. Dzięki niemu zyskasz pełną kontrolę nad testami, a Twoi klienci spokój ducha, że licznik pokaże prawdę, a nie „warsztatową nadwyżkę”.