Czy roboty zastąpią sprzedawców samochodów?
Witajcie, miłośnicy motoryzacji i nowinek technologicznych! Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego zakup samochodu to często koszmar? Każdy z nas zna tę sytuację – wchodzimy do salonu, a sprzedawcy zaczynają nas bombardować swoimi sztuczkami, które nie zmieniły się od lat. A co, gdyby zamiast denerwujących sprzedawców pojawiły się… roboty?
Tak, dobrze słyszysz! Chińska firma Chery Automobiles wpadła na pomysł, aby wprowadzić na rynek robota sprzedawcę, który ma na imię AiMOGA (czyt. ai-MOga). Ten humanoidalny robot, zaprezentowany na Auto Shanghai, ma być nowoczesnym konsultantem sprzedaży w salonach Chery w Malezji. Wygląda całkiem realistycznie, a nawet ma blond włosy i niebieskie okulary przeciwsłoneczne!
Co potrafi AiMOGA?
- Interakcja z klientami: Robot potrafi prowadzić rozmowy, witać gości i angażować ich w różne gry.
- Prezentacja samochodów: AiMOGA oprowadza klientów po nowych modelach, używając klasycznych haseł sprzedażowych.
- Ruch i gesty: Robot porusza się jak człowiek, co sprawia, że jego obecność jest bardziej „ludzka”.
Jak to wygląda w praktyce? W jednym z filmów demonstracyjnych, AiMOGA z entuzjazmem przedstawia zalety samochodu, mówiąc o „smukłym profilu” i „wygodnych siedzeniach”. Zastanawiam się, czy naprawdę potrzebujemy kolejnej maszyny, która będzie powtarzać te same frazesy, które znane są od lat 50.!
Czy to dobry pomysł?
Odpowiedź na to pytanie jest złożona. Z jednej strony, roboty mogą zredukować liczbę nieprzyjemnych interakcji z natarczywymi sprzedawcami. Z drugiej strony, czy naprawdę chcemy, aby roboty odtwarzały te same schematy sprzedażowe, które są już przestarzałe? W erze, gdy każdy może w Internecie znaleźć wszystkie potrzebne informacje o samochodach, potrzeba sprzedawców, a tym bardziej robotów, staje się coraz bardziej wątpliwa.
W 2025 roku każdy będzie mógł wsiąść do swojego smartfona i dowiedzieć się wszystkiego o nowym modelu samochodu bez zbędnych rozmów. Dlaczego więc wracać do archaicznych metod sprzedaży? Może czas na zmianę podejścia?
Co nas czeka w przyszłości?
Na pewno z niecierpliwością będziemy obserwować, jak AiMOGA sprawdzi się w praktyce w malezyjskich salonach Chery. Ale miejmy nadzieję, że ten trend nie przeniknie do Stanów Zjednoczonych, gdzie klienci mogą już teraz cieszyć się większą swobodą wyboru i dostępu do informacji.
Co myślicie o robotach sprzedających samochody? Czy to przyszłość, czy raczej pomyłka? Dajcie znać w komentarzach!