Rząd likwiduje ulgę na robotyzację – co to oznacza dla firm?

W pierwszych dniach września 2025 roku scena polityczna i gospodarcza w Polsce zaskoczyła przedsiębiorców i analityków. Rząd PiS złożył do Sejmu projekt nowelizacji ustawy, która przewiduje likwidację popularnej ulgi podatkowej na robotyzację — rozwiązania, które przez ostatnie lata wspierało firmy inwestujące w automatyzację produkcji. Choć coraz więcej przedsiębiorstw korzystało z tego wsparcia, zwłaszcza w sektorze motoryzacyjnym, jego wartość odliczeń stopniowo malała, co potwierdza najnowszy raport „Ulgi”. Decyzja o skasowaniu ulgi rodzi pytania o przyszłość inwestycji w nowoczesne technologie i o to, jak wpłynie na konkurencyjność polskiego przemysłu.

Przyjrzyjmy się zatem, jak powstała ta ulga, jakie zmiany przewiduje obecny projekt nowelizacji oraz jakie mogą być tego konsekwencje dla branży motoryzacyjnej i rynku pracy.

Geneza i rozwój ulgi na robotyzację w Polsce

Ulga podatkowa na robotyzację została wprowadzona jako narzędzie mające na celu wsparcie przedsiębiorstw w inwestycjach w nowoczesne technologie automatyzujące procesy produkcyjne. Była odpowiedzią na rosnącą potrzebę modernizacji zakładów przemysłowych i zwiększenia efektywności wytwarzania, zwłaszcza w branżach o dużym potencjale rozwoju, takich jak motoryzacja.

W ciągu ostatnich lat popularność tego rozwiązania systematycznie rosła. Coraz więcej firm decydowało się na wykorzystanie ulgi, co potwierdzają dane z raportu „Ulgi” – liczba przedsiębiorstw korzystających z odliczeń wzrastała, co wskazywało na rosnące zainteresowanie automatyzacją jako sposobem na zwiększenie konkurencyjności.

Jednak, mimo rosnącej liczby beneficjentów, wartość odliczeń z tytułu ulgi zaczęła stopniowo maleć. Taki trend może świadczyć o zmianach w warunkach korzystania z ulgi lub ograniczeniach jej stosowania. Jak podaje portal wnp.pl, właśnie w tym tygodniu rząd PiS złożył projekt nowelizacji ustawy, który przewiduje zakończenie obowiązywania ulgi oraz podniesienie wartości odliczeń – jednak ostatecznie projekt ten zakłada likwidację ulgi. Ta pozornie sprzeczna propozycja wzbudza wiele emocji i niepewności wśród przedsiębiorców.

Aktualny projekt nowelizacji i jego znaczenie dla firm

4 września 2025 roku rząd oficjalnie przedstawił projekt nowelizacji ustawy dotyczącej ulgi na robotyzację, który w praktyce oznacza jej całkowite skasowanie. Ta decyzja jest sporym zaskoczeniem, tym bardziej że ulga dopiero zaczęła zyskiwać na popularności wśród przedsiębiorców, w tym firm z branży motoryzacyjnej, które coraz chętniej inwestują w automatyzację procesów produkcyjnych.

Projekt nowelizacji przewiduje jednocześnie podniesienie wartości odliczeń, co może być próbą złagodzenia skutków likwidacji ulgi. Szczegóły dotyczące tego mechanizmu oraz ostateczne efekty zmian pozostają jednak niejasne, a przedsiębiorcy oczekują na wyjaśnienia i konkretne rozwiązania. Według informacji z portalu wnp.pl, spadek wartości ulgi w ostatnich raportach może być efektem ograniczeń w jej stosowaniu, co mogło wpłynąć na decyzję rządu o jej zakończeniu.

Tymczasem branże, które do tej pory korzystały z ulgi jako ważnego wsparcia finansowego, muszą zacząć szukać nowych sposobów na finansowanie inwestycji technologicznych.

Potencjalne konsekwencje dla branży motoryzacyjnej i rynku pracy

Ulga na robotyzację była istotnym instrumentem wspierającym firmy motoryzacyjne w modernizacji produkcji i poprawie efektywności. Dzięki niej producenci samochodów i części mogli szybciej wdrażać nowoczesne technologie, co przekładało się na ich konkurencyjność nie tylko na rynku krajowym, ale i międzynarodowym.

Likwidacja ulgi stawia tę branżę przed poważnym wyzwaniem. Tempo wdrażania automatyzacji może znacząco zwolnić, co w dłuższej perspektywie może negatywnie wpłynąć na pozycję polskich producentów na globalnym rynku motoryzacyjnym. Firmy będą musiały znaleźć alternatywne źródła finansowania inwestycji, co z kolei może podnieść koszty produkcji i wpłynąć na rentowność przedsięwzięć.

Raport „Ulgi” oraz informacje z portalu wnp.pl wskazują także na potencjalne skutki dla rynku pracy. Automatyzacja produkcji często wiąże się z restrukturyzacją zatrudnienia oraz koniecznością podnoszenia kwalifikacji pracowników. Przyszłość bez wsparcia w postaci ulgi może oznaczać ograniczenie tempa tych zmian, ale też zwiększenie presji na firmy, by same finansowały szkolenia i adaptację pracowników do nowych technologii.

Likwidacja ulgi na robotyzację może wywrzeć spory wpływ na polski przemysł, zwłaszcza na branżę motoryzacyjną. Firmy będą musiały znaleźć nowe sposoby finansowania inwestycji, a mniejszy nacisk na automatyzację i rozwój umiejętności może odbić się na rynku pracy. To, jak te zmiany przełożą się na tempo postępu technologicznego i konkurencyjność polskich przedsiębiorstw, pokaże najbliższa przyszłość.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Zapytaj o reklamę

Google reCaptcha: Nieprawidłowy klucz witryny.