Ceny nowych aut znów wystrzeliły. Zastanawiasz się, czy warto jeszcze szukać okazji na rynku wtórnym? Nie jesteś sam – w 2025 roku liczba Polaków polujących na używane samochody pobiła historyczne rekordy. Ale czy to oznacza, że kupno auta z drugiej ręki jest dziś prostsze, czy wręcz przeciwnie – trzeba zachować jeszcze większą czujność?
Najważniejsze informacje:
- Średnia cena auta używanego w lipcu 2025 to 46 864 zł – o 4 tys. zł mniej niż przed rokiem, choć wciąż rekordowa.
- Rekordowy popyt i podaż: W styczniu importowano aż 69 tys. aut, w maju zarejestrowano 120 243 używane pojazdy.
- Większe ryzyko oszustw i nowe obowiązki podatkowe – kupujący muszą weryfikować auta, znać procedury i uważać na fałszywe ogłoszenia.
- Regiony różnią się cenowo: od 37,8 tys. zł na Warmii i Mazurach do 56,7 tys. zł na Mazowszu.
- Rosnąca rola platform online (Otomoto, OLX, Allegro) i ekspertów do sprawdzania aut.
Rynek wtórny 2025 oczami kupującego – popyt, liczby i twarde realia
Wyobraź sobie, że wracasz na znany portal ogłoszeniowy. Jeszcze w zeszłym roku marzyłeś o aucie za 50 tysięcy – dzisiaj, gdy widzisz mediana ceny na poziomie 46 000 zł, zastanawiasz się, czy to okazja, czy znak kryzysu. Dane Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar za lipiec 2025 nie pozostawiają złudzeń – samochody używane nadal trzymają cenę, choć notują pierwszy od lat lekki spadek średniej wartości (na początku 2024 roku to było ponad 50 tys. zł).
To jednak nie tylko kwestia portfela. W 2025 roku, według Centralnej Ewidencji Pojazdów, zarejestrowano 80 459 używanych samochodów z zagranicy – import kwitnie, a krajowi handlarze korzystają z sytuacji. W maju, mimo spadku sprzedaży aż o 17% względem kwietnia, liczba transakcji przekroczyła 120 tysięcy. To efekt niepewności – kupujący oglądają więcej, decydują się wolniej. Średni czas sprzedaży samochodu wydłużył się z 25 do 42 dni. Czyżby powrót do ostrożności po pandemicznym boomie?
Nie tylko liczby – jak historia rynku wtórnego zmieniła reguły gry
Patrząc z perspektywy długoletniego inwestora motoryzacyjnego, widać wyraźnie: dzisiejszy rynek nie przypomina tego sprzed pięciu lat. Pandemia COVID-19 była punktem zwrotnym. Zamknięte salony, zerwane łańcuchy dostaw, zmieniające się regulacje – to wszystko skierowało tysiące Polaków na platformy online. Dziś to Otomoto, OLX czy Allegro są pierwszym miejscem poszukiwań, a liczba ofert sięga rekordowych poziomów. Warto to podkreślić – jeszcze w 2019 roku rynek był w dużej mierze tradycyjny, z przewagą transakcji przy kawie i oględzinach na żywo. Teraz, według szacunków PZPM, ponad 60% transakcji rozpoczyna się lub kończy online.
W tym samym czasie rosły ceny nowych aut – tylko w ciągu dwóch lat średnia cena auta z salonu wzrosła o ponad 20%, jak wynika z danych GUS za 2024 rok. Efekt? Presja przeszła na auta używane, a popyt wywindował stawki nawet za starsze modele. Ale to nie wszystko. W 2025 roku wchodzi szereg nowych przepisów – większy nacisk na weryfikację historii auta (sprawdzanie VIN staje się niemal obowiązkiem), do tego zmiany w podatkach: przy zakupie pojazdu z zagranicy opłacasz nie tylko PCC, ale często także akcyzę i VAT. Procedury rejestracyjne są bardziej drobiazgowe, co wydłuża czas oczekiwania na decyzję urzędnika.
Parametr | 2024 | 2025 |
---|---|---|
Średnia cena auta używanego | 50 700 zł | 46 864 zł |
Liczba zarejestrowanych aut używanych z zagranicy (maj) | 72 100 | 80 459 |
Średni wiek samochodu | 11,2 lat | 11,8 lat |
Czas sprzedaży auta | 25 dni | 42 dni |
Sprzedaż aut używanych w maju | 144 480 | 120 243 |
Udział aut elektrycznych na rynku wtórnym (r/r) | +21,3% | +34,7% |
Gdzie czyhają największe pułapki? Ryzyka i wyzwania dla kupujących
Zastanów się: czy kupując auto za blisko 50 tysięcy złotych, możesz pozwolić sobie na błąd? W 2025 roku oszustwa na rynku używek przybierają nowe formy. Cofanie liczników, ukryte wady techniczne, fałszowane książki serwisowe – te klasyki nie wychodzą z mody. Ale pojawia się coś jeszcze: sprytne ogłoszenia ze zdjęciami z Internetu, podrobione faktury i „importy” z niejasną historią.
Według raportu Związku Dealerów Samochodowych, w 2025 roku liczba zgłoszonych przypadków cofania liczników przekroczyła 7 tysięcy, a oszustwa związane z fałszywą dokumentacją stanowią już ponad 30% wszystkich interwencji ekspertów. Co ciekawe, coraz więcej Polaków korzysta z usług rzeczoznawców – koszt standardowej ekspertyzy to średnio 400–700 zł, ale aż 1 na 6 kupujących decyduje się na taki krok, licząc na spokój ducha.
Pamiętaj – przepisy też nie ułatwiają życia. Kupując auto używane, musisz podpisać umowę na piśmie, opłacić podatek PCC (2% wartości pojazdu), zgłosić nabycie w urzędzie w ciągu 30 dni i zarejestrować samochód na siebie. Jeśli wybierzesz import, czeka Cię jeszcze akcyza, rozliczenie VAT i dodatkowy przegląd techniczny.
Co dalej? Prognozy i praktyczne wnioski dla każdego kupującego
Czy nadchodzi moment oddechu dla portfeli? Eksperci rynku przewidują, że ceny starszych aut mogą jeszcze lekko spaść, szczególnie w drugiej połowie roku. Najbardziej stabilnie trzymają wartość samochody elektryczne i hybrydowe – dzięki rosnącej popularności i dostępności, aż 34,7% więcej takich aut pojawiło się w ogłoszeniach rok do roku (dane PZPM). Za to diesle tracą na wartości przez miejskie restrykcje i coraz ostrzejszą presję ekologiczną.
Co zatem zrobić, by nie przepłacić i nie wpaść w pułapkę?
- Weryfikuj historię pojazdu po VIN – bez tego nie podejmuj decyzji. Korzystaj z rządowych i komercyjnych baz danych.
- Nie oszczędzaj na ekspertyzie niezależnego rzeczoznawcy – to inwestycja, która może ochronić Cię przed znacznie większą stratą.
- Dokładnie czytaj umowę i licz koszty podatkowe – sprawdź, czy cena obejmuje wszystkie opłaty: PCC, rejestrację, ewentualną akcyzę.
- Unikaj pośpiechu – liczba ofert i wydłużony czas sprzedaży to szansa na negocjacje. Ustal realną wartość auta i nie daj się zwieść „okazjom”, które są zbyt piękne, by były prawdziwe.
- Monitoruj trendy cenowe – w drugiej połowie 2025 roku spodziewana jest korekta szczególnie w segmencie starszych aut.
W świecie pełnym cyfrowych narzędzi i rosnącej niepewności warto pamiętać: najlepsza inwestycja to czas poświęcony na sprawdzenie samochodu. Auto kupuje się na lata – lepiej spędzić tydzień na weryfikacji niż miesiące na walce z problemami. Ostatecznie, nawet rekordowy popyt nie powinien przesłaniać zdrowego rozsądku. Kto podejmie decyzję świadomie, ten wygra w tym wyścigu.