Kiedy francuski producent samochodów wprowadził model Traction Avant w 1934 roku, świat był zaskoczony, ponieważ auto oferowało niezwykłe jak na tamte czasy cechy, w tym konstrukcję unibody oraz napęd na przednie koła.
Jednakże mały model TA (Traction Avant) nie spełniał oczekiwań wielu klientów. W związku z tym André Lefèbvre i Flaminio Bertoni wrócili do rysunków i zaprojektowali większą wersję 11 L. Dodatkowo stworzono ją również jako faux-cabriolet. Ten typ nadwozia często mylono z Coupe Cabriolet, choć Citroën nie miał go jeszcze w swojej ofercie. Tylko Peugeot zdołał stworzyć model 402 Eclipse z chowanym twardym dachem. Mimo że Faux Cabriolet (fałszywy kabriolet) produkowano w zaledwie 15 egzemplarzach.
Wygląd samochodu wzbogacono o nową, zaktualizowaną przednią część, która wyróżniała się czarnym grillem z chromowanym obramowaniem ozdobionym „podwójnym chevronem”. Co dziwne, reflektory zamontowano na stosach wspieranych przez komorę silnika, a nie przez błotniki. Najbardziej intrygującą częścią auta było jego profilu. Szkło dachowe było krótkie, z dwoma drzwiami, i nagle opadało za kabiną. Na koniec, z tyłu producent umieścił zapasowe koło na pokrywie bagażnika.
Wnętrze Citroëna wyposażono w dwa fotele na płaskiej podłodze. Ponieważ nie było tunelu skrzyni biegów, nie było problemu z miejscem na nogi. Dodatkowo dźwignia zmiany biegów była umieszczona na desce rozdzielczej, co zapewniało swobodny dostęp między lewymi a prawymi drzwiami. Również Citroen umieścił prędkościomierz i inne wskaźniki obok dźwigni zmiany biegów w środkowej części deski.