Po zwiększeniu sprzedaży Corvetty w wyniku odświeżenia modelu w 1955 roku, kiedy to auto zyskało zasłużony silnik V8, Duntov kontynuował udoskonalanie C1 na rok modelowy 1956.
Kiedy Harley Earl zaprojektował Corvettę na wydarzenie Motorama w 1953 roku, nie zdawał sobie sprawy, jak wielkim sukcesem okaże się ten mały, biały roadster. Został on zaprojektowany z charakterystycznymi finami i luksusowymi detalami, co nie było zaskoczeniem dla prototypów. Jednakże były pewne elementy, które klienci poszukujący samochodów sportowych uznali za mało atrakcyjne, a Duntov je zauważył i poprawił, co zaowocowało drugim odświeżeniem Corvetty zaledwie trzy lata po jej debiucie, a efekt został bardzo pozytywnie przyjęty przez miłośników motoryzacji. Dodatkowo, ponieważ Ford wprowadził Thunderbirda jako osobowe coupe luksusowe, które nie mogło konkurować z lekką i zwinną Corvettą pod względem osiągów, pozycja GM w segmencie samochodów sportowych była niezwykle mocna.
W przedniej części C1 zmodyfikowano osłonę, która zawierała okrągłe reflektory otoczone chromowanymi detalami. Począwszy od modelu z 1956 roku, nie były one już osadzone w zagłębieniach, jak w poprzednich wersjach. Dodatkowo, kierunkowskazy przeniesiono spod lamp na dolną część osłony, gdzie znajdowały się w modelu 1955, a chromowane elementy podkreślały ich obecność.
Podczas gdy zmiany w modelu 1955 były bardzo subtelne, w modelu 1956 były znacznie bardziej widoczne. Oprócz przekształconych przednich błotników, producent zainstalował nowe panele drzwiowe z rzeźbionymi elementami. Aby podkreślić tę zmianę, zaproponował Corvettę w malowaniu dwukolorowym. Chevrolet zainstalował również nowe tylne błotniki, które zachowały swoją czystą linię przypominającą butelkę Coca-Coli, nieprzyładowane przez finy nad błotnikami. Ostatecznie, z tyłu, Corvette z 1956 roku otrzymała światła tylne zamontowane nad błotnikami w wąskich grupach. Samochód zyskał także nowe miejsce na tablicę rejestracyjną, które znajdowało się teraz niżej, otoczone elementami zderzaka, a nie zintegrowane z pokrywą bagażnika za przezroczystym plastikiem, jak w poprzednich modelach.
Wnętrze, złożone z kubełkowych foteli obitych czerwonym skórą oraz białą centralną sekcją deski rozdzielczej, spotkało się z uznaniem klientów. Kolejnym istotnym krokiem było wprowadzenie konsoli centralnej, w której znajdował się dźwignia zmiany biegów oraz popielniczka. Na desce rozdzielczej Corvette wciąż miała te same wskaźniki i zegary umieszczone w centralnej części, podczas gdy prędkościomierz znajdował się bezpośrednio przed kierowcą. Za kabiną, producent pozostawił miejsce na składany dach z płótna. Okna przesuwne oraz zdejmowany dach z włókna szklanego zostały zachowane i udoskonalone.