Arna powstała w wyniku nieudanego projektu badge-engineering pomiędzy Alfa Romeo a Nissana, więc nic dziwnego, że na rynku przetrwała tylko cztery lata, zanim została wycofana z linii montażowych.
Teoretycznie, japońskie inżynieria i włoski design powinny współpracować bez zarzutu. Jednak Arna nie została zaprojektowana przez Włochów. Co więcej, była napędzana przez włoskie silniki typu flat-four, a sama produkcja odbywała się we Włoszech. To niechciane dziecko powstało z przymusowego małżeństwa pomiędzy Alfa Romeo a Nissanem, na co naciskał rząd włoski. Nazwa Arna pochodzi od Alfa Romeo Nissan Autoveicoli, a właściwie był to przerobiony Nissan Almera N12, znany w Europie jako Nissan Cherry.
Jej kształt przypominający trapez był mniej atrakcyjny niż Lancia Delta z tego samego okresu czy Volkswagen Golf. Prostokątne reflektory flankowały czarną plastikową kratkę z logo Alfy pośrodku. Z profilu Arna miała schowane klamki drzwiowe i pięciodrzwiową karoserię, w przeciwieństwie do Pulsara, który dostępny był jako sedan oraz wersja trzydrzwiowa. Włosi znali europejski rynek i rozumieli, że trzydrzwiowy model nie odniesie sukcesu. Niestety, pięciodrzwiowy hatchback również nie przypadł do gustu.