Po zwycięstwie w 24-godzinnym wyścigu LeMans w 1995 roku, które nie udało się powtórzyć w latach 1996 i 1997, brytyjski producent samochodów postanowił ulepszyć swój samochód F1, który był rekordzistą prędkości, i przygotował go na wyścig w 1998 roku.
Niestety dla McLarena, pod koniec 1997 roku FIA postanowiła zlikwidować klasę GT1, więc samochód nigdy nie miał okazji zmierzyć się z prawdziwymi rywalami na torze. Niemniej jednak brytyjski producent stworzył trzy obowiązkowe jednostki, aby otrzymać numer homologacji. Bez nich niemożliwe byłoby startowanie w tym wyścigu, ponieważ regulacje jasno mówiły, że trzeba wyprodukować i sprzedać przynajmniej jedną jednostkę. Pozostałe dwie były jedynie dodatkowymi egzemplarzami. Mimo to, ikoniczny hypercar powstał i zajmuje swoje miejsce w historii motoryzacji jako jedno z największych osiągnięć w swoim segmencie. Co więcej, był tak bardzo do przodu w porównaniu do innych supersamochodów, że zyskał nową nazwę: hypercar. Jego „brat”, XP5 z 1989 roku (prototyp McLarena F1), ustanowił rekord prędkości wynoszący 240,1 mph (386,5 km/h), który utrzymał się przez dwanaście lat w kategorii samochodów produkcyjnych. Został obalony przez Bugatti Veyron dwanaście lat później, które osiągnęło czterocyfrową moc z quad-turboładowanego silnika W16, podczas gdy McLaren miał tylko silnik V12 z naturalnym doładowaniem. W przypadku F1 GT producent znacznie pracował nad samochodem. Przeprojektował nadwozie, poprawił silnik i zaktualizował zawieszenie. Jednak wszystko na próżno: FIA miała inne plany.
W przeciwieństwie do swojego brata z 1993 roku, McLaren F1 GT z 1997 roku miał bardziej agresywnie wyglądający przód. Miał niższy nos i dłuższy spojler od standardowego F1. Ponadto boczne wloty były prostokątne, a centralny wlot powietrza na dolnej części zderzaka został usunięty. Zamiast tego, producent umieścił wentylację powyżej.
Z profilu, samochód wyróżniał się długim ogonem, który był potrzebny do zmniejszenia oporu powietrza na długich prostych odcinkach toru LeMans. Krzywa linia dachu była ozdobiona wlotem powietrza, który był nieco wyższy niż ten w standardowym McLarenie F1. Z tyłu, producent wymienił masywną tylną szybę na dwa panele z włókna węglowego, które flankowały kanał powietrzny dostarczający powietrze do silnika. Zintegrowany spojler zaczynał się od tylnych błotników i był przedłużony za pojazd. Cały tył samochodu został zaprojektowany na nowo i miał niżej zamontowane cztery wydechy, które flankowały dyfuzor.
Wnętrze wykończono materiałami wysokiej jakości, z deską rozdzielczą pokrytą Alcantarą i dwu-tonowym wzornictwem. Jak można się spodziewać, zachowało trzyosobowy układ, z kierowcą siedzącym na środku kabiny, flanki przez dwie pozostałe osoby, umieszczone w zagłębieniu. Chociaż samochód był przeznaczony do wyścigów, musiał zapewniać klientom pewien komfort, a użycie najlepszych dostępnych materiałów miało kluczowe znaczenie. Samochód miał nawet klimatyzację oprócz małego otworu na boczne okna.