Włoski producent samochodów Lancia wprowadził na rynek drugą generację modelu Ypsilon w 2003 roku, budując ją na tej samej platformie co Fiat Punto, zwyczajny pojazd stworzony z myślą o masowym odbiorcy.
Choć większość supermini hadbacków wyglądała podobnie, Ypsilon odważył się być inny. Mimo że dzielił swoje podzespoły z Punto, był to inny samochód, a nie tylko wersja ze zmienionym znakiem. Jego design był świeży, materiały użyte w wnętrzu były bardziej luksusowe, a pojazd promowany był jako elegancka mała auto, przeznaczone głównie do jazdy w zatłoczonych miastach. Dzięki swoim rozmiarom, łatwiej było go zaparkować niż większość premium pojazdów. Fiat i Lancia znały te zalety z pierwszej generacji samochodu, która zadebiutowała w 1995 roku. Gdy wprowadzili drugą generację tego modelu, wykorzystali lekcje wyciągnięte z poprzednika. Szybko stał się najlepiej sprzedającą się Lancią, osiągając ponad 60 000 sprzedanych egzemplarzy rocznie. Ten niespodziewany sukces zmusił producenta do przeniesienia zakładu produkcyjnego.
W 2003 roku Ypsilon, inspirowany modelem Lancia Ardea z 1939 roku, wyróżniał się grillem przypominającym herb, umieszczonym na środku przedniej części pojazdu. Jego organicznie ukształtowane reflektory były cofnięte na przednich błotnikach, a poniżej zderzaka klienci mogli zamówić zestaw okrągłych lamp przeciwmgłowych, które flankowały dodatkowy dolny wlot powietrza. Aby obniżyć koszty napraw zderzaka, producent ozdobił go szeroką gumową listwą.
Z profilu, trzydrzwiowy hatchback miał inny wygląd niż Punto. Przede wszystkim miał krótszy rozstaw osi, ponieważ Lancia nie chciała, aby Ypsilon miał pięć drzwi. Był głównie zaprojektowany dla pasażerów siedzących z przodu. Zespół projektowy nadał pojazdowi wysoki kształt kabiny w porównaniu do reszty auta. W odróżnieniu od swojego brata z Fiata, miał także rzeźbione linie po bokach, które biegły od przednich błotników wzdłuż paneli drzwiowych w kierunku tylnych błotników. Na koniec, Ypsilon miał smukłe, ukośne tylne światła, które flankowały klapę bagażnika, a tylny zderzak również miał poziomą gumową listwę z tego samego powodu, co z przodu.
W środku, producent stworzył unikalną kabinę z centralnie umieszczonym zestawem wskaźników na desce rozdzielczej, który miał duże tarcze dla prędkościomierza i obrotomierza oraz trzeci mały wskaźnik między nimi dla poziomu paliwa. Dodatkowo mały ekran na dole panelu wskaźników wyświetlał licznik kilometrów. W odróżnieniu od większości innych pojazdów z tego segmentu, Ypsilon miał skórzane fotele oraz system infotainment, do którego można było uzyskać dostęp przez dedykowaną aplikację. Wysoko umieszczone fotele i pedały zaprojektowane specjalnie, aby umożliwić jazdę w wysokich obcasach, były także szczególną cechą auta. Z tyłu ledwo zmieściłyby się dwa dzieci, ale doskonale sprawdzały się jako półka na bagaż w samochodzie.