Po odświeżeniu drugiej generacji Klasy C, modelu W203, Mercedes-Benz wprowadził także wersję z silnikiem V8, sygnowaną przez słynną ekipę AMG.
Do 2005 roku wszystkie samochody sprzedawane w Europie musiały spełniać normy emisji Euro 4, dlatego niemiecki producent musiał zaktualizować całą swoją gamę pojazdów, w tym Klasy C. Podczas gdy większość standardowych modeli otrzymała niewielkie zmiany, największą modyfikację przeszedł benzynowy model AMG. Wersja W203 bez faceliftingu była dostępna jako C 32 AMG z silnikiem V6, natomiast model po faceliftingu otrzymał potężny silnik V8 o pojemności 5,4 litra.
Włożenie silnika V8 do samochodu zaprojektowanego z myślą o mniejszych jednostkach napędowych nie było łatwe dla Mercedes-Benz, dlatego AMG zaproponowało nietypowe rozwiązanie: wykorzystanie przedniej części CLK 55 AMG. W rezultacie C 55 AMG zyskał inny wygląd przodu niż jego „bracia”. Charakteryzował się parami reflektorów z podwójnym wybrzuszeniem oraz wąską, pochyloną do tyłu kratką z trzema szczelinami. Dolny zderzak miał szeroki, A-kształtny wlot powietrza flankowany przez parę bocznych wlotów, w których umieszczono okrągłe światła przeciwmgielne.
Z profilu C 55 AMG wyglądał niemal identycznie jak reszta serii W203 Phase II. Mimo to, kilka detali wyróżniało go spośród pozostałych modeli. Różne, przyciemnione reflektory oraz pięć podwójnych felg aluminiowych o większej średnicy (18 cali) były wyraźne. Mimo to zachował te same lakierowane w kolorze nadwozia pokrywy lusterek oraz klamki, a także gumowe paski na bokach, które przebiegały przez drzwi od przodu do tyłu. Z tyłu, krótki bagażnik ozdabiały mały spojler.
W środku znajdowało się to samo luksusowe wnętrze Mercedes-Benz co w pozostałych modelach, ale z kilkoma szczególnymi ulepszeniami. Trójramienna kierownica była podobna do tych w pozostałych odświeżonych modelach Klasy C W203, ale czteroodtwarzaczowy zestaw wskaźników był nieco inny. Posiadał srebrne wykończenia wewnętrzne na prędkościomierzu i obrotomierzu zamiast standardowych czarnych. Z przodu producent zamontował fotele kubełkowe z wysokim oparciem, częściowo wykończone skórą. Jako opcję klienci mogli zamówić je w pełni skórzanej tapicerce. Z tyłu kanapa była przystosowana dla dwóch osób, mimo że producent zamontował trzy zagłówki i pasy bezpieczeństwa. Środkowe siedzenie oferowało minimalną przestrzeń na nogi z powodu wysokiego tunelu środkowego.