Mercedes-Benz dość późno dołączyło do segmentu MPV z modelem R-Class w 2005 roku, co zaowocowało niską sprzedażą, która była jeszcze bardziej dotknięta kryzysem finansowym na świecie w 2007 roku.
Duże rodziny, czy nie, minivany były pojazdami, które pozwalały zabrać wszystkich na pokład i dotrzeć do odległych miejsc na wakacje. Dzięki swoim dużym bagażnikom, te pojazdy były również idealne na dojazdy do szkoły i zakupy. Jednak większość z nich nie miała finezji i luksusu. Mercedes-Benz postanowił to zmienić, produkując model R-Class.
O wysokiej sylwetce nadwozia i wyprofilowanym przodzie R-Class nie dało się pomylić z żadnym innym samochodem od niemieckiego producenta. Dodatkowo, reflektory miały opływowy kształt i były umieszczone po bokach maski z trzema poziomymi żebrami. Po bokach, lusterka miały kierunkowskazy, a klamki były w kolorze nadwozia. W przeciwieństwie do innych minivanów na rynku, R-Class nie miał przesuwanych tylnych drzwi, co utrudniało wsiadanie i wysiadanie w porównaniu z konkurencją. Mimo to, był to jedyny luksusowy producent, który oferował MPV.
Wnętrze zasługiwało na najwyższe oceny od klientów. Z przodu, zakrzywiony kokpit przypominał ten znany z samochodów osobowych i miał wskaźniki w stylu lornetki z małym wyświetlaczem pomiędzy obrotomierzem a prędkościomierzem. Na środkowej konsoli Mercedes-Benz zamontował system infotainment z nawigacją satelitarną, a na życzenie – ekrany dla pasażerów w środkowym rzędzie siedzeń. Dodatkowo, producent oferował parę dodatkowych miejsc w bagażniku. Był to luksusowy MPV, który jednak nie zdobył popularności.