W 2012 roku Vauxhall poprawił linię modelu Astra J, trzy lata po wprowadzeniu go na rynek brytyjski w 2009 roku, wprowadzając więcej technologii do docenianego samochodu kompaktowego.
Osoby poszukujące bardziej przestronnego pojazdu, które z jakiegoś powodu nie chciały przechodzić do segmentu średniej wielkości, mogły wybrać wersję kombi Astra J. Oferowała ona ten sam poziom praktyczności co większe samochody, ale w mniejszym wydaniu. Dodatkowo, dzięki odświeżonej wersji linii Astra, oferowanej przez Vauxhall w 2012 roku, Sports Tourer stał się jeszcze bardziej atrakcyjny dzięki nowym silnikom i ulepszonym wyglądzie.
Przekształcony Astra J Sports Tourer miał przeprojektowany przedni pas, w którym znalazły się nowe światła integrujące L-kształtne LED-owe światła dzienne. Górna kratka otrzymała chromowane wykończenie, które przecięło ją w środkowej części i podtrzymywało logo Vauxhall. Co więcej, dolny zderzak także został przekształcony, z wyższą dolną kratką, która obejmowała miejsce na tablicę rejestracyjną. Zestaw smukłych świateł przeciwmgielnych zintegrowany z bocznymi wlotami powietrza, które chłodziły przednie tarcze hamulcowe, dopełnił zmiany w wersji facelift Astra J.
Z profilu Sports Tourer miał taką samą sylwetkę jak wcześniej, z wyprofilowanymi drzwiami z podniesieniem z tyłu. Chromowane wykończenie w okolicy okien nadawało wygląd luksusowego pojazdu, mimo że GM uczynił Astrę regularnym samochodem masowym. Na koniec, z tyłu producent dodał przeprojektowane tylne światła z szerszymi czerwonymi obszarami. Szerokie otwarcie klapy bagażnika było jednym z najlepszych elementów kombi, dlatego Vauxhall je zachował.
W środku, pasażerowie z przodu mieli do dyspozycji trzy uchwyty na kubki między siedzeniami. Kierowca miał przed sobą zestaw wskaźników, w którym mieściły się duże tarcze dla prędkościomierza i obrotomierza oraz zestaw dwóch mniejszych wskazujących poziom paliwa i temperaturę płynu chłodzącego. Na szczycie centralnej konsoli klienci mogli wybrać jeden z systemów infotainment Vauxhalla z nawigacją i łącznością telefoniczną. Natomiast centralna konsola wyglądała nieczytelnie z powodu licznych przycisków i pokręteł. Pasażerowie z tyłu mogli wygodnie zasiąść na dzielonej kanapie. Dzięki długiemu dachowi miejscem na głowę było lepsze niż w hatchbacku Astra J. Za tylnymi siedzeniami bagażnik był ogromny, nawet większy niż ten oferowany przez średniej wielkości sedan Insignia.