Corolla znana była jako zwyczajny, niezawodny samochód, który mógł jeździć wiecznie, ale nie wyróżniał się niczym innym. Toyota zmieniła to w 2013 roku, wprowadzając model na rok 2014, amerykańską wersję tego sedana.
W 2013 roku Toyota zaprezentowała jedenastą generację Corolli na rynku amerykańskim. Mimo podobnego kształtu do swojego poprzednika, auto przeszło całkowitą metamorfozę. Przód nie miał już skromnego designu, a zyskał nowy, sportowy wygląd, który w końcu przyciągnął młodych nabywców niechcących wyglądać, jakby ukradli kluczyki dziadków. Co więcej, producent zaoferował aerodynamiczne akcesoria, które dodatkowo poprawiły styl samochodu. Ostatnie, ale nie mniej ważne, wnętrze daleko odbiegało od konserwatywnego wyglądu. Nawet zestaw wskaźników wyglądał nowocześnie.
Dzięki nowemu, ulepszonemu przodowi, Corolla z 2014 roku pokazała, że potrafi zrobić więcej niż tylko jeździć wiecznie; była również szybka. Na dolnej części zderzaka znajdowała się trapezoidalna, szeroka i wysoka kratka. W zależności od poziomu wyposażenia, pojazd miał chromowane obramowanie, które podkreślało sportowy charakter samochodu. Dodatkowo, producent dodał parę bocznych wlotów powietrza dla lamp przeciwmgielnych. Lampy przednie miały ostry design i flankowały wąską kratkę, w której umieszczono logo Toyoty. Z profilu, kolorowe klamki drzwi i lusterka uzupełniały stylowy wygląd pojazdu. Producent kontynuował ten aktualizowany design z tyłu, gdzie światła tylne zostały wydłużone od błotników do klapy bagażnika, a jako opcję dodano spojler.
Wewnątrz, przednie fotele miały wyższe osłony, ale nie były przeszkadzające. Kierowca miał przed sobą zestaw wskaźników z dwoma dużymi tarczami z chromowanym wykończeniem. Pomiędzy nimi zainstalowano mały wyświetlacz TFT, który pokazywał informacje z komputera pokładowego. Od tej generacji Corolli, Toyota wprowadziła system uruchamiania za pomocą przycisku, dostępny jako opcja. Aby uzupełnić pakiet technologiczny, Toyota dodała ekran dotykowy do systemu infotainment, umieszczony na centralnej konsoli poniżej nawiewów i powyżej kontrolek HVAC. Na konsoli środkowej znalazł się wybierak biegów (lub dźwignia dla wersji manualnej) oraz schowek pod centralnym podłokietnikiem. Z tyłu, kanapa dzielona w proporcjach 60/40 była wystarczająca dla trzech pasażerów o normalnej wielkości, chociaż przestrzeń na nogi nie była imponująca.