BMW wprowadziło ostateczne odświeżenie dla drugiej generacji modelu 1 w 2017 roku, a podczas gdy niektóre aktualizacje były trudne do zauważenia, inne były znaczące i długo oczekiwane przez klientów.
Druga generacja trzydrzwiowej serii 1, znana w kodzie fabrycznym jako F21, zadebiutowała w 2012 roku, niemal rok po pięciodrzwiowej wersji. Następnie w 2015 roku producent zaprezentował odświeżoną wersję, zwaną przez bawarski brand Life Cycle Impulse, i klienci myśleli, że to koniec ulepszeń. Jednak w 2017 roku BMW zaskoczyło ich, wprowadzając zmiany w wyglądzie i wnętrzu modelu 1 w wersji 3-drzwiowej. W kwestii silników nie było żadnych nowości, ale w tym zakresie auto już było przyjemnym pojazdem. Choć nie było to duże ulepszenie, tak jak w przypadku modelu z 2015 roku, wystarczyło, aby zaspokoić niektóre oczekiwania jego klientów.
W 2017 roku BMW 1 w wersji 3-drzwiowej dostępne było w trzech pakietach wykończenia w czerni. Z przodu, grill w kształcie nerki oferowany był z błyszczącą czarną dekoracją, która zastąpiła chromowaną, uważaną przez wielu za niemodną, zwłaszcza w młodzieżowym pojeździe. Dodatkowo producent dodał czarne wstawki w reflektorach, które pięknie kontrastowały z LED-owymi światłami w kształcie korony. Na dolnej części zderzaka BMW oferowało standardowy fartuch z szerokim, ale smukłym trapezoidalnym wlotem powietrza, flankowanym przez parę wlotów dekorowanych poziomym żebrem. Ci, którzy zaznaczyli opcję pakietu M Sport, otrzymali inny design, z wyższym wlotem powietrza flankowanym przez prostokątne wloty boczne z lampami przeciwmgielnymi. Obie wersje miały specjalnie zaprojektowane otwory wentylacyjne, które tworzyły kurtynę powietrzną wokół przednich kół, poprawiając współczynnik oporu powietrza.
Wraz z wprowadzeniem BMW 1 w wersji 3-drzwiowej w 2017 roku, producent oferował także dwa nowe kolory: Sunset Orange i Seaside Blue. Dodatkowo dostępnych było pięć nowych wzorów felg aluminiowych o średnicy 17 i 18 cali, co sprawiało, że auto wyglądało jeszcze sportowo. Dzięki bezramowym oknom na długich drzwiach, trzydrzwiowa wersja serii 1 miała sportowy wygląd i była jednym z nielicznych modeli z tą cechą. Z tyłu dostępne były przyciemniane światła tylne, które tworzyły miły kontrast z LED-owymi paskami w kształcie litery L, które je przecinały. W zależności od wersji silnikowej, producent oferował auto z jednym lub dwoma wydechami z tyłu. Dodatkowo, model M140i miał czarną dolną listwę na zderzaku, co nadawało mu jeszcze bardziej agresywny wygląd, w zgodzie z osiągami, jakie oferował.
Wnętrze zaskakiwało odświeżoną kabiną z większą ilością opcji materiałowych i kontrastowym przeszyciem. Jednak największym ulepszeniem był system multimedialny iDrive. W przeciwieństwie do poprzednich modeli serii 1, był on dostępny z 8,8-calowym wyświetlaczem dotykowym umieszczonym na centralnej konsoli. Miał również poprawiony układ i działał szybko. Foteliki były mocno wyprofilowane, a niektórzy klienci skarżyli się na ich twardość. Niemniej jednak były one bardzo wspierające i utrzymywały pasażerów na miejscu podczas szybkich manewrów w zakrętach. Z tyłu, dzielona tylna kanapa miała trzy zagłówki, chociaż miejsca wystarczało jedynie dla dwóch dorosłych ze względu na wysoki tunel środkowy, który przebiegał przez pojazd od przodu do tyłu.
Pod maską nie było niespodzianek. BMW oferowało wersję podstawową z 1,5-litrowym silnikiem turbo o trzech cylindrach, który generował jedynie 109 KM (108 hp) i był połączony wyłącznie z sześciobiegową skrzynią manualną. Z drugiej strony, podstawowy silnik wysokoprężny był dostępny z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów, dzięki wyższemu momentowi obrotowemu. Wybrane silniki wysokoprężne i benzynowe mogły być wyposażone w inteligentny napęd na cztery koła xDrive marki BMW.