Mercedes-Benz G 580 z 2024 roku to najważniejsza zmiana w historii modelu, ponieważ jest to pierwszy pojazd bez klasycznych trzech fizycznych blokad dyferencjałów oraz z całkowicie elektrycznym napędem.
Mercedes-Benz zaprezentował koncepcję EQG w 2021 roku, wyobrażając sobie potencjalny elektryczny model G-Class. To był wyraźny sygnał od niemieckiego producenta, że nawet jego słynny samochód terenowy podąży ścieżką zasilaną elektrycznie. Szybko przeszliśmy do wiosny 2024 roku, kiedy to producent ujawnił wersję produkcyjną SUV-a, który jednak nie nazywał się już EQG, lecz G 580 z technologią EQ. Bez względu na nazwę, wytrzymały pojazd 4×4 starał się zaimponować swoimi możliwościami i zachował większość cech, które uczyniły go sławnym. Dodatkowo w wyposażeniu znalazła się luksusowa kabina oraz oszałamiająca technologia, która miała pomóc mu w wyprzedzeniu spalinowych braci w terenowym wyścigu.
Podczas gdy większość elektryków na rynku pojawia się z czarnymi panelami zamiast klasycznych kratek, G 580 otrzymał prawdziwą kratkę. Choć nie miała ona tak wielu szczelin jak modele z pozostałej gamy G-Class, to wciąż zawierała trzy smukłe i szerokie otwory do chłodzenia elektroniki znajdującej się za nią. Innym specyficznym elementem G 580 EV był lekki pasek otaczający kratkę. Na dolnej części zderzaka producent umieścił fałszywe wloty powietrza po bokach, które przypominały te zastosowane w modelu Mercedes-AMG G63.
Mercedes-Benz starał się poprawić aerodynamikę pojazdu tak bardzo, jak to możliwe, nie psując ogólnego wyglądu wytrzymałego auta. W rezultacie maska została ozdobiona wypukłością umiejscowioną na środku, a słupki A były wyposażone w plastikowe wykończenia, które kierowały powietrze wokół kabiny. Ponadto nad przednią szybą rynna na deszcz była pokryta smukłym spojlerem w kolorze nadwozia. Z profilu kwadratowy kształt pięciodrzwiowego G-Class był podobny do reszty gamy. Jego masywne uchwyty do drzwi miały podobne duże przyciski, ale przynajmniej były wyposażone w system bezkluczykowego dostępu, który był niedostępny w pozostałych modelach G-Class. Z tyłu, na bocznych drzwiach, producent zainstalował małą skrzyneczkę, w której klienci mogli przechowywać kabel do ładowania. Jako opcję mogli zamiast tego otrzymać zapasowe koło.
Wewnątrz luksusowa kabina miała podwójny zestaw ekranów umieszczony na desce rozdzielczej, gdzie TFT przed kierowcą służył jako panel wskaźników, a ekran dotykowy umieszczony na centralnej konsoli był przeznaczony dla systemu multimedialnego MBUX. Producent nie zainstalował znanych przycisków blokujących dyferencjały. Między kierowcą a pasażerem z prawej strony Mercedes-Benz umieścił szeroką konsolę centralną ozdobioną wstawkami z włókna węglowego, w której znajdowały się touchpad i przyciski do jednostki multimedialnej. Nie było znaczących różnic wewnętrznych między G 580 a resztą gamy.
Prawdziwa magia działo się jednak pod nadwoziem samochodu. Jak jego bracia, miał konstrukcję typu body-on-frame. Akumulator o pojemności 116 kWh był zintegrowany z ramą pojazdu, dobrze chroniony przed wpływami zewnętrznymi, w tym osłonami z włókna węglowego. Mercedes-Benz zainstalował cztery silniki, po jednym dla każdego koła, chociaż nie były one zintegrowane z piastami kół, lecz bliżej środka. Było to łatwiejsze do wykonania dla kół przednich, które były wspierane przez niezależne zawieszenie, ale bardziej wymagające dla tylnych, które miały sztywną oś. Inżynierowie Mercedes-Benz ciężko pracowali nad systemem, który naśladował zachowanie blokujących dyferencjałów, co pomogło ciężkiemu pojazdowi dobrze radzić sobie w terenie. Ponadto mógł brodzić w wodzie na głębokości 85 cm (33 cale), co było więcej niż pozwalały jego spalinowe odpowiedniki. Aby poprawić jego osiągi, producent zastosował niskie przełożenie dla wszystkich czterech kół, aby SUV mógł lepiej wspinać się przy niższych prędkościach.
Całkowicie nowy Mercedes-Benz G 580 z technologią EQ (łączna konsumpcja energii: 30.3-27.7 kWh/100 km | łączna emisja CO? : 0 g/km | klasa CO? : A)1 w pełni wpisuje się w tradycję serii modeli zapoczątkowanej w 1979 roku. Podobnie jak modele z tradycyjnym napędem, oparty jest na koncepcji ramy rurowej, z selektywnym systemem redukcji biegów LOW RANGE do jazdy terenowej, niezależnym zawieszeniem przednim oraz sztywną osią z tyłu.
Zintegrowany w ramie rurowej akumulator litowo-jonowy o wysokim napięciu (116 kWh) zapewnia niski środek ciężkości i umożliwia zasięg do 473 kilometrów według WLTP[1]. Aby chronić go przed wodą i zanieczyszczeniami, znajduje się w obudowie odpornej na skręcanie.
Ochrona podwozia wykonana z inteligentnej mieszanki materiałów, w tym włókna węglowego, chroni akumulator przed uszkodzeniami mechanicznymi.
Całkowicie nowa elektryczna Klasa G napędzana jest przez cztery indywidualnie sterowane silniki umieszczone w pobliżu kół. Są one zintegrowane z ramą rurową i rozwijają maksymalną moc całkowitą 432 kW oraz maksymalny moment obrotowy wynoszący 1,164 Nm.
Całkowicie nowa elektryczna Klasa G generuje wirtualne blokady dyferencjałów za pomocą wektoryzacji momentu obrotowego.
Innowacyjna koncepcja napędu całkowicie nowej elektrycznej Klasy G umożliwia unikalne funkcje jazdy terenowej: G-TURN, G-STEERING oraz inteligentną funkcję wspinaczki terenowej.
Doświadczenie dźwiękowe G-ROAR obejmuje charakterystyczny dla Klasy G dźwięk jazdy, „aurę” oraz różne „dźwięki wydarzeń”.
Nieznacznie podniesiona pokrywa silnika, nowe wykończenie słupka A, spojler na dachu oraz tzw. „kurtyny powietrzne” w nadkolach przyczyniają się do optymalizacji aerodynamiki i akustyki wnętrza.
Przebudowana jednostka sterująca terenowego, nowy OFFROAD COCKPIT oraz „przezroczysta pokrywa silnika” umożliwiają cyfrowe doświadczenie jazdy terenowej.
System infotainment MBUX (Mercedes-Benz User Experience) oraz wyświetlacz kierowcy i mediów o przekątnej 31,2 centymetra (12,3 cala) z kontrolkami dotykowymi są standardem.
Zaawansowane systemy bezpieczeństwa i wsparcia wspierają kierowców.
EDITION ONE to ekskluzywny model specjalny dostępny na rynku w momencie premiery z poszerzoną paletą standardowych funkcji.