Model AC Cobra MK III z 1965 roku otworzył nowy rozdział w historii producenta samochodów i udowodnił, że sojusz między brytyjskim a amerykańskim wytwórcą może się sprawdzić.
Po tym, jak Carroll Shelby dołączył do AC Cars w 1961 roku, los brytyjskiego producenta zmienił się na zawsze. Notoryczny amerykański kierowca wyścigowy dostrzegł możliwości auta na torze. Ford również zatrudnił go, aby stworzył samochód, który mógłby pokonać Corvettę na jej rodzimej ziemi i wygrać wyścig Le Mans.
Trzecia generacja AC Ace oparta była na nowym podwoziu, które było sztywniejsze niż poprzednie. Zawieszenie wyposażono w sprężyny spiralne zamiast poprzecznych sprężyn liściastych. AC Cars już zmodyfikował nadwozie i powiększył błotniki, aby pomieścić szersze koła. W zależności od wersji silnikowej, samochód miał z przodu albo barierkę, albo jedynie parę „rogów” chroniących światła, a jego nadwozie wykonane było z aluminium. Z tyłu AC Ace wyposażono w dwie małe, okrągłe lampy do sygnalizowania skrętu i światła hamowania.
W kabinie znalazły się dwa nisko osadzone fotele kubełkowe, oddzielone wysokim tunelem skrzyni biegów. Na desce rozdzielczej umieszczono pięć wskaźników oraz zegar na środku, a obrotomierz zainstalowano przed kierowcą. Prędkościomierz znajdował się po zewnętrznej stronie deski, obok drzwi. Na torze to była najmniej istotna informacja.