Podczas gdy rynek luksusowych sedanów był już zdominowany przez Niemców, Japończycy z Hondy zaprezentowali nowy model Acura Legend Coupe, starając się ich pokonać w ich własnej grze.
Legend Coupe oferował płynną jazdę, doskonałe przyspieszenie oraz komfortowe wnętrze. Coupe napędzał silnik V6 o pojemności 2.7 litra, rozwijający moc 161 KM. Był w stanie osiągnąć prędkość 60 mph w 9 sekund, nawet z automatyczną 4-biegową skrzynią biegów.
W porównaniu do Legend Sedan, Coupe miało obniżony przód, inną linię dachu, bardziej przypominającą styl BMW, oraz różne tylne światła.
Coupe było wyposażone w hamulce z systemem ABS, co umożliwiało kierowcy manewrowanie podczas hamowania, poprawiając kontrolę nad pojazdem.
Środkowa konsola została zaprojektowana z myślą o kierowcy, a wskaźniki były podstawowe i bardzo łatwe do odczytania.
Skórzane siedzenia były twarde i wspierające, choć regulacja podparcia lędźwiowego była dostępna tylko dla kierowcy. Regulacja wysokości siedzeń mogła być dokonana wyłącznie ręcznie.
Coupe posiadało automatyczną klimatyzację, która była bardzo prosta w obsłudze. Przyciski do ręcznego sterowania były ukryte, co nadawało konsoli wrażenie prostoty i czystości.
Co zaskakujące, tylne siedzenia oferowały wystarczająco dużo miejsca nawet dla dużych pasażerów. Co więcej, jak na coupe, tylne okna były chowane.
Ogromny, płaski bagażnik oferował więcej niż wystarczającą przestrzeń na bagaż.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, coupe miało poduszki powietrzne SRS, tylne pasy bezpieczeństwa oraz hamulce ABS, które były standardowym wyposażeniem.