Po sukcesie modelu Ariel Atom z 1999 roku, brytyjski producent samochodów uznał, że rama auta mogłaby dostarczyć więcej emocji z odpowiednim silnikiem, i tak też zrobiono.
Pierwsza generacja Ariel Atom zaczęła jako projekt studencki, natomiast druga generacja to już zupełnie inna historia. Producent samochodów wykorzystał tę samą ramę przestrzenną, która definiowała roadstera, wprowadzając kilka aktualizacji.
Zewnętrzny wygląd auta pozostał podobny, z jego bocznym, drabinkowym egzoszkieletem, który został już wyprodukowany dla modelu z 1999 roku. Ariel skupił się na innych elementach, w tym na parze przezroczystych bąbli przed siedzeniami, które przemieszczały strumień powietrza nad pasażerami. Jednak wciąż musieli nosić kaski. Za otwartą kabiną umieszczono garb w stylu Formuły 1, który miał wlot na górnej stronie do silnika.
Ariel zainstalował dwa cienkie fotele z włókna węglowego, które pochodziły z branży wyścigowej. Były one dopuszczone do ruchu, ale miały minimalne wyściółki i maksymalne wsparcie. Należy pamiętać, że Atom mógł wytrzymać boczne przeciążenia rzędu 1g, a kierowca lub pasażer nie powinni wypaść z foteli. Na desce rozdzielczej umieszczono wyświetlacz LCD, który pokazywał prędkość oraz inne istotne informacje dotyczące silnika i samochodu.