Aston Martin DB7 był bogatszym bratem Jaguara XK8, a w 1999 roku doczekał się nowej wersji o nazwie Vantage.
Brytyjska marka znana była z występów w filmach o Bondzie. Jednak DB7 nie został wybrany do żadnego z filmów z udziałem słynnego brytyjskiego agenta. Co ciekawe, w filmie z 1999 roku „Świat to za mało” James Bond prowadził Aston Martin DB5. Mimo to, DB7 zadebiutował już w 1997 roku, gdy na ekrany wszedł film „Jutro nigdy nie umiera”. Wówczas 007 również jeździł klasycznym DB5.
Wielu uważało Vantage za mocniejszego Jaguara XK8, a nie prawdziwego rasowego Aston Martina. Między tymi dwoma samochodami było wiele podobieństw, począwszy od podstawowej platformy, a skończywszy na stylizacji. Długi, zaokrąglony przód, kształtne reflektory oraz niska linia nadwozia. Linia coupe była bardziej ukierunkowana na pojazd GT niż na samochód wyścigowy.
Wnętrze pojazdu miało cztery fotele, chociaż tylne były na tyle duże, że można było pomieścić w nich małego malucha. Jednak to przednie fotele miały większe znaczenie i oferowały wystarczający komfort na długie trasy. Aston Martin Vantage był prawdziwym Gran Tourerem z mocnym silnikiem. Jego wyposażenie było ekskluzywne, a połączenie drewna i skóry typowe dla brytyjskiego inżynierstwa.