Podczas gdy jego hard-topowy kuzyn V-8 Vantage zbierał wszelkie laury jako samochód służbowy agenta MI-6 o nazwisku Bond, wersja Volante zyskała uwagę, na którą zasługuje luksusowy kabriolet.
Aston Martin ma długą historię z pojazdami bez dachu i nawet opatentował własną nazwę dla nich: Volante (latający – po łacinie). Brytyjski producent samochodów starał się przekonać swoich klientów, że model V-8 to tak naprawdę Grand Tourer, a nie samochód sportowy. Został zaprezentowany w początkowej scenie filmu „Żyje się tylko dwa razy”. Ale to nie była jego jedyna zaleta.
Od zewnątrz, brytyjski Grand Tourer charakteryzował się niskim profilem, długą maską z wybrzuszeniem pośrodku, co odróżniało go od innych modeli Aston Martin V8 (Seria 3). Z przodu znajdowały się dwa okrągłe reflektory i dwa dodatkowe światła przeciwmgielne. Jego dach z płótna był składany za tylnymi siedzeniami.
Wyjątkowy design wnętrza łączył drewno i skórę. Podczas gdy przednie fotele kubełkowe z wysokimi bocznymi podparciami obiecywały wygodną jazdę z tyłu, producent oferował opcję dwóch indywidualnych siedzeń lub przestrzeni na bagaż na długą podróż. Po złożeniu, dach był chroniony przez winylową osłonę.