Po II wojnie światowej BMW próbowało powrócić do przemysłu motoryzacyjnego. Jego pierwszy model limuzyny był dużym samochodem, który niemal pogrzebał markę.
BMW 501 mógłby posłużyć jako lekcja na temat prób i błędów. BMW ostatecznie uzyskało zgodę na produkcję samochodów, przechodząc z motocykli i mini-pojazdów takich jak Isetta. Inżynierowie firmy wygrzebali w archiwach stare, dobre modele i wyciągnęli podwozie oraz silnik z przedwojennego modelu 326, próbując stworzyć nowy samochód. Efektem był ciężki, barokowy design. Nosił nazwę 501 i przydomek Barokowy Anioł.
Model 501 miał być przeznaczony dla nowych menedżerów z wyższej klasy w Niemczech. Bezpośrednim konkurentem był Mercedes-Benz. Długie, wykrojone nadkola i drzwi otwierane do tyłu zapewniały doskonały dostęp do wygodnych tylnych siedzeń. Miał też dziwne rozwiązanie techniczne dotyczące skrzyni biegów, która była umieszczona w większej odległości od silnika. Moment obrotowy był przesyłany do niej za pomocą krótkiego wału napędowego, a stamtąd na tylne koła.