BMW zaryzykowało, wprowadzając pierwszą generację serii 6, ale sprzedaż tego wspaniałego coupe spełniła jego nadzieje.
Niemiecki producent musiał wycofać starą już serię E9, a nie miał odpowiedniej alternatywy. Dysponował jednak znakomitą nową platformą z pierwszej generacji serii 5 (E12 z 1972 roku) oraz nowym językiem designu, zaprezentowanym przez serię 3 w 1971 roku. W przeciwieństwie do mniejszego „brata”, seria 6 została stworzona jako duże coupe inspirowane grand tourerem.
Z designem autorstwa Paula Bracqa oraz nadwoziem w stylu faux-kabriolet, seria 6 szybko stała się bardzo pożądanym samochodem. Mercedes-Benz nie miał nic do zaoferowania w tej samej klasie, a jej najbliższym rywalem na rynku europejskim był Jaguar XJS, który był droższy od niemieckiego coupe. Jej przednia atrapa przypominała pysk rekina, a chromowany, otaczający zderzak nadawał samochodowi sportowy wygląd.
Ta sama ekipa zaprojektowała pierwszą generację serii 7 i serii 6, dlatego mają one podobne kształty. Design przypominający pysk rekina oraz opadająca linia bagażnika były podobne. W odróżnieniu od luksusowego sedana, seria 6 miała bezramowe okna w drzwiach oraz tylko dwa miejsca siedzące z tyłu. Deska rozdzielcza posiadała centralny panel pochylony w stronę kierowcy, a zestaw wskaźników składał się z czterech tarcz. Niemiecki producent utrzymał ten sam układ przez ponad dwie dekady: wskaźnik temperatury płynu chłodzącego, obrotomierz, prędkościomierz i poziom paliwa.