Kiedy zadebiutował w 2005 roku na Targach Motoryzacyjnych w Chicago, Buick Lucerne był nowym modelem sedana, nazwanym na cześć eleganckiego szwajcarskiego miasteczka.
Lucerne zbudowano na tej samej platformie co Cadillac DTS, a produkcja odbywała się w fabryce GM w Detroit. Oba modele miały tę samą długość rozstawu osi i dzieliły kilka cech wspólnych. Najbardziej wyróżniającą cechą był system Magnetic Ride Control, który automatycznie reagował na warunki drogowe i dostosowywał twardość tłumienia zawieszenia.
Pod względem estetyki, Buick Lucerne nie miał najbardziej efektownego designu. Przedni pas charakteryzował się dużymi reflektorami po bokach ikonicznego grilla w kształcie wodospadu – poziomego owalu z wieloma cienkimi, pionowymi chromowanymi żebrami, a także charakterystycznymi dla Buicka „ventiportami” na przednich błotnikach. Model Lucerne miał cztery otwory dla silnika V-8 i trzy dla modeli V-6.
Wnętrze Buicka Lucerne cechowało się czystym i prostym układem, z dużą dbałością o szczegóły: wzory winylowe na tapicerce pasowały do plastikowych wykończeń użytych na desce rozdzielczej i panelach drzwiowych. Niemniej jednak, jakość materiałów wydawała się być niejednorodna, z niektórymi niskiej jakości komponentami w kontraście do miękkiej tapicerki skórzanej i drewnianych wykończeń.
Z pozytywnej strony, wygoda i praktyczność były najważniejszymi atutami Lucerne. Standardowa wersja oferowała miejsca dla pięciu osób, ale można było zamówić także inną konfigurację siedzeń z dzielonym tylnym siedzeniem 40/20/40, co pozwalało na przewóz jeszcze jednego pasażera. Mimo to wszyscy pasażerowie cieszyli się obfitym wyściółką i przestrzenią na nogi.