Luksusową wersją Chevrolet Uplander i Pontiac Montana był Buick Terraza. To samochód dla tych, którzy potrzebowali odrobiny luksusu, oprócz komfortu, jaki oferuje MPV.
Popyt na segment MPV był w Ameryce Północnej większy niż w pozostałych częściach świata. Ponieważ większość dróg była prostych, nie było realnej potrzeby posiadania rodzinnych aut o lepszych właściwościach jezdnych. Doceniano miękkie zawieszenia oraz długie rozstawy osi. Gdy dostępne były wersje na siedem miejsc, było to jeszcze lepsze. Jednak niektórzy nie byli z tego zadowoleni i wymagali więcej luksusu. Wtedy na rynku pojawił się Buick Terraza.
Dwubryłowa karoseria z przesuwanymi tylnymi drzwiami od Buicka robiła dobre wrażenie na parkingu. Jej przód wyglądał na wystarczająco ważny. Czarny grill z pionowymi szczelinami i emblematy Buicka pośrodku były dowodem na to, że inżynieria markowa dobrze działała w produktach GM.
Wewnątrz, trójkolorowe wykończenie nie było najlepszym wyborem, jednak producent starał się wprowadzić drewniane akcenty i jednocześnie być ekonomicznym. Terraza standardowo oferowała konfigurację siedzeń na 7 miejsc, z miejscami kapitańskimi w środkowym rzędzie. Bagażnik można było powiększyć, składając tylny i środkowy rząd siedzeń, tworząc płaską powierzchnię.