Na początku 2000 roku Cadillac postanowił zmienić nazwy swoich pojazdów na akronimy. Tak więc słynny Sedan de Ville stał się STS, co oznaczało Seville Touring Sedan. Samochód oparty był na platformie GM Sigma RWD i oferował silniki V6 oraz V8, co stanowiło zmianę w stosunku do wcześniejszego Seville z napędem na przednie koła. Udoskonalenie platformy Sigma pozwoliło także na wprowadzenie wersji z napędem na wszystkie koła.
Moc silników wahała się od 3.6-litrowego V6 o mocy 255 KM do wersji premium z silnikiem V8 Northstar o pojemności 4.6 litra i mocy 320 KM. Oba modele wyposażone były w 5-biegową automatyczną skrzynię biegów jako standard. Duży STS nie miał dostępnej wersji z manualną skrzynią. Producent twierdził, że STS to samochód, którym każdy właściciel chciałby jeździć, a nie tylko być przewożonym.
Przedni zderzak przypominał ten z mniejszego modelu CTS. Tył również zachował te same kanciaste linie. Całość zewnętrznego wyglądu przypominała dużą barkę na kołach. Model z 2004 roku sprzedawany był jako model 2005 i został wyposażony przez GM w wiele opcji, które miały uczynić jazdę bardziej komfortową i przyjemną. Wprowadzono system kontroli magnetycznej zawieszenia, który działał przyzwoicie, dopóki nie przestawał. Na STS wpływały też akcje serwisowe, ponieważ komfort jazdy nie był aż tak dobry, a wydajność paliwowa pozostawiała wiele do życzenia w porównaniu do jakichkolwiek standardów.