General Motors wprowadził drugą generację Colorado w 2009 roku, po wspólnym projekcie z Isuzu, który zaowocował kilkoma innymi pojazdami na rynku.
GM współpracował z Isuzu nad rozwojem linii Chevrolet Colorado/Isuzu D-Max, która w 2003 roku stanowiła bardzo dobrą propozycję w segmencie kompaktowych pikapów. Użyto nawet tej samej ramy do budowy najmniejszego Hummera na rynku, nazwanego H3. W obliczu wydatków i po utracie marek Saab i Opel w Europie, GM musiał wzmocnić swoją pozycję na rodzimym rynku, a odświeżony pikap uznano za rozwiązanie. I to zadziałało.
Chevrolet Colorado był dostępny w trzech rozmiarach kabiny, przy czym Extended Cab stanowił kompromis pomiędzy roboczym Regular Cab a rodzinnym Crew-Cab. Nowy przód Colorado inspirowany był jego większym bratem, Silverado. W zależności od poziomu wyposażenia, pojazd miał poziomą belkę w kolorze nadwozia pomiędzy reflektorami, która przechodziła przez kratkę i podtrzymywała emblemat w kształcie muszki. W wyższych wersjach, producent oferował tę belkę oraz zderzaki w wykończeniu chromowanym. W wersji Extended-Cab znajdowały się pary drzwi tylno-hingowanych z tyłu.
Wnętrze pojazdu miało podstawowy model z automatyczną skrzynią biegów przeznaczony na rynek amerykański, ale z korbkowymi oknami i ręczną klimatyzacją. Tylnie siedzenia skoczne były odpowiednie jedynie na krótkie lub bardzo krótkie odległości i głównie dla osób o krótkich nogach. Zaletą było to, że ten obszar był świetny na przechowywanie.