Citroen rozpoczął prace nad modelem BX w latach 70-tych, jednak bankructwo firmy wstrzymało projekt, aż do momentu, gdy Peugeot zakupił producenta samochodów i go sfinansował.
Samochód miał zastąpić model GS, który był na rynku od 1970 roku. Istniały jednak różnice zdań dotyczące designu zewnętrznego, które uspokoiły się po tym, jak producent samochodów zakupił projekt Volvo Tundra od studia Bertone. Volvo odrzuciło ten projekt, uważając go za zbyt odważny, ale doskonale pasował do potrzeb Citroena. Pomimo kanciastych kształtów, hatchback miał niższy współczynnik oporu powietrza niż GS, a jego rozmiar odpowiadał potrzebom producenta. Co więcej, jego platforma była tańsza niż ta używana w modelu GS. Zastosowano w nim zawieszenie MacPhersona z przodu zamiast podwójnych wahaczy. Niemniej jednak współpracowało ono doskonale z już znanym hydropneumatycznym, samopoziomującym systemem zawieszenia.
Na zewnątrz wydawało się, że projektanci użyli jedynie linijki i kątów prostych do zaprojektowania samochodu. Prostokątne reflektory z małymi, bocznymi kierunkowskazami otaczały przód maski, która była pochylona w dół. Citroen chłodził silnik poprzez kratkę zamontowaną w dolnej części okrągłego zderzaka plastikowego. Po bokach, chowane klamki drzwi i płaskie elementy nadwozia były całkowicie różne od zaokrąglonych kształtów używanych wcześniej przez Citroena. Pochylone do przodu słupki C i klapa bagażnika tworzyły stylizację Kammback z tyłu, podczas gdy tylne światła były również prostokątne.
Wnętrze samochodu wyposażone było w prostokątną deskę rozdzielczą z płaskimi panelami. Zestaw wskaźników miał większość przycisków umieszczonych po bokach, w tym przełącznik kierunkowskazów, który musiał być wyłączany przez kierowcę. Kierownica z jedną szprychą była nietypowa dla innych producentów samochodów, ale nie dla Citroena, który stosował ten system od lat 50-tych. Dzięki silnikowi zamontowanemu w poprzek, samochód oferował wystarczającą ilość miejsca dla pięciu pasażerów.