Od chwili wprowadzenia pierwszej generacji, Focus oferował sportową wersję ST. Później na czoło wysunęła się wersja RS, z większą mocą pod maską i technologią inspirowaną wyścigami.
Kiedy Ford zaktualizował czwartą generację Focusa w 2020 roku, nie mógł pominąć wersji ST. Mimo że samochód nie był oszczędny pod względem paliwa, a producent musiał zmierzyć się z europejskimi karami z tego powodu, zbudowano go, ponieważ potrzebny był flagowy model, którym można się chwalić. Tak oto Focus hot-hatch powrócił jako inny rodzaj pojazdu w rodzinie Focusa.
W przedniej części wprowadzono istotną zmianę — zamontowano czarny, stalowy grill w kształcie plastra miodu, na którym umieszczono logo Forda. Flankowały go reflektory LED z opcją lamp Dynamic Pixel LED, a w ich wnętrzu znajdowały się światła przeciwmgielne. Światła do jazdy dziennej można było przekształcić w kierunkowskazy w razie potrzeby. Z boku standardowe były 18-calowe aluminiowe felgi, z opcją na 19-calowy zestaw o unikalnym wzornictwie dla wersji ST.
Ford chwalił się swoimi zaprojektowanymi i opracowanymi wewnętrznie sportowymi fotelami kubełkowymi z wysokimi boczkami, które zapewniały doskonałe wsparcie boczne podczas szybkiego pokonywania zakrętów. W wersji ST zamiast analogowych wskaźników zastosowano wyświetlacz TFT, który dostarczał więcej informacji dla kierowcy. Na górze centralnej konsoli znajdował się duży, 13,2-calowy wyświetlacz infotainment z systemem SYNC4.
Pod maską producent zainstalował ten sam silnik o pojemności 2,3 litra, połączony z sześciobiegową skrzynią manualną. Jednak na liście opcji znalazła się również siedmiobiegowa automatyczna skrzynia biegów (dwu-sprzęgłowa) dla tych, którzy nie przepadają za układem z trzema pedałami.
Ford po raz pierwszy zaprezentował nowego Focusa ST, oferującego mocne silniki benzynowe EcoBoost, dostępne w wersjach hatchback i kombi, opracowane przez Ford Performance.