Ford próbował odróżnić hatchbacka od wersji sedana Escort i umieścił nazwę Orion na modelu czterodrzwiowym. Przetrwał on zaledwie trzy lata.
W 1990 roku Ford wprowadził na rynek nową generację uwielbianego modelu Escort. Jego opływowe linie i chowane klamki nadawały mu bardziej elegancki wygląd na pierwszy rzut oka. Jednak jedyną możliwością posiadania klamek w kolorze nadwozia było zamówienie czarnego samochodu. Producent zachował większość paneli nadwozia z wersji 5-drzwiowej, ale zmienił tylną część, gdzie Ford zainstalował zamkniętą przestrzeń bagażnika zamiast hatchbackowego stylu z tylną klapą. Z tyłu, światła tylne zamocowane były tylko na ćwiartkach.
Wnętrze, zwłaszcza deska rozdzielcza, było główną wadą auta. Wyglądało jakby Ford zatrudnił ten sam zespół, który projektował linię Sierra. Zastosowali proste linie i kanciaste kształty, ale ten trend już odszedł w niepamięć. W środku było miejsce dla pięciu dorosłych, ale z niewielką przestrzenią dla pasażera na centralnej kanapie. Był to odpowiedni wybór dla klientów, którzy uważali wersję czterodrzwiową za rodzinny sedan, nieco atrakcyjny dla kupujących z klasy średniej oraz dla usług wynajmu samochodów.