Po upadku komunistycznego reżimu w Polsce, FSO musiało pracować nad nowym modelem, aby przetrwać. Model ATU z 1993 roku był próbą, ale nie spełnił oczekiwań rynku.
FSO zbudowało model ATU na tej samej platformie, co jego poprzednik, Polonez. Jednak pod nadwoziem hatchbacka średniej wielkości znajdowała się platforma Fiata z 1961 roku. Polski producent samochodów musiał działać w ramach ograniczeń narzuconych przez reżim komunistyczny. Co zaskakujące, pozwolono na projekt autorstwa Giorgetto Giugiaro, a efekt nie był zły jak na pojazd z 1978 roku, kiedy auto zadebiutowało na rynku. Później lokalne biuro projektowe próbowało przeprojektować samochód i nadać mu nowy wygląd. Ostatnią próbą był model FSO ATU, który został wprowadzony na rynek w 1993 roku.
Główna różnica między modelem ATU a Polonezem polegała na kształcie nadwozia. W przeciwieństwie do swojego starszego brata, miał nadwozie sedan w stylu trzech pudełek. Dzielił tę samą przednią część z poziomymi reflektorami i czarnym grillem między nimi. Producent zainstalował dodatkowe okno za tylnymi drzwiami oraz krótki bagażnik z tyłu.
Wewnątrz znajdowały się zwijane pasy bezpieczeństwa oraz nowy projekt deski rozdzielczej. Zespół wskaźników był szeroki i wypełniony tarczami oraz wskaźnikami. Prędkościomierz i obrotomierz były większe i umieszczone na środku, a wskaźniki poziomu paliwa, temperatury płynu chłodzącego, ładowania akumulatora oraz ciśnienia oleju znajdowały się po bokach. Dźwignia zmiany biegów wystawała z centralnej konsoli, skierowana w stronę kierowcy.