Hyundai zaprezentował czwartą generację modelu Elantra podczas Targów Motoryzacyjnych w Nowym Jorku w 2006 roku, przyjmując nieco inne podejście do rynku.
Choć była jednym z najbardziej przystępnych cenowo samochodów w swoim segmencie, czwarta generacja Elantry nie była szczególnie przyciągająca wzrok. Mimo to, jakość wykonania była jedną z najlepszych w tej klasie, a szeroka lista opcji pozwalała klientom na spersonalizowanie auta. Jednak podstawowy model nie miał nawet ABS-u, co było dziwne jak na pojazd z 2006 roku.
Stylistyka samochodu nie zachwycała. Jego organiczne kształty nawiązywały do idei wykorzystywanych w epoce bio-designu, która została porzucona dziesięć lat wcześniej. Przedni zderzak był wyposażony w parę reflektorów o opływowych kształtach, które całkowicie kontrastowały z ostrym grillem ozdobionym chromowaną listwą na górze. Profil samochodu charakteryzował się płynnie opadającymi liniami, ale w nietypowy sposób, z bardzo wysoką linią bagażnika w porównaniu do reszty nadwozia. Dodatkowo, producent umieścił trzeci rząd okien za tylnymi drzwiami, aby doświetlić kabinę dla pasażerów z tyłu.
Wewnątrz chwalono jakość wykonania, ale nie materiały. Ponadto, wersja podstawowa nie miała nawet radia, które musieli instalować dealerzy. Z drugiej strony, wyższe wersje wyposażeniowe oferowały poduszki powietrzne boczne oraz automatyczną klimatyzację. Na plus można zaliczyć to, że producent rozważał wprowadzenie dzielonej tylnej kanapy w całej gamie modelowej.