Model XJ z 2003 roku był bardziej ewolucją niż rewolucją w kwestii designu flagowego modelu Jaguara, ale pod względem technologii stanowił istotny krok naprzód.
Jako część koncernu Ford, Jaguar otrzymał zielone światło na stworzenie mocnego akcentu w segmencie premium dzięki modelowi XJ. Brytyjska marka zaprezentowała go na Paris Motor Show w 2002 roku z niepomalowanym nadwoziem, aby każdy mógł zobaczyć, że wykonano je z aluminium.
Jaguar zdawał sobie sprawę, że większość luksusowych samochodów podąża już za nowym trendem wzorniczym, w którym okrągłe podwójne reflektory uznano za przestarzałe, ale specjalnie się tym nie przejmował. Kontynuując zasady swojego klasycznego designu, XJ zachował niską linię dachu, mimo że wpływało to na przestronność wnętrza dla pasażerów. Lekko opadająca klapa bagażnika również była tradycyjnym akcentem Jaguara. Dla uproszczenia, światła tylne umieszczono wyłącznie na błotnikach, co pozwoliło producentowi spełnić normy amerykańskie.
Pomimo luksusowego wnętrza, wykończonego w skórze lub wełnie, ograniczona wysokość wnętrza sprawiła, że niemożliwe było sprzedawanie go wyższym osobom. Poza tym, w centralnej konsoli producent musiał polegać na wyposażeniu dostarczonym przez Forda, w tym na kilku przyciskach i przełącznikach. Te plastikowe pokrętła nie pasowały do prawdziwych drewnianych wykończeń na drzwiach i w centralnej konsoli.