Kiedy Lamborghini wprowadziło model Murcielago w 2001 roku, firma była już własnością grupy Volkswagen, która dysponowała wystarczającymi środkami, aby stworzyć unikalny supersamochód.
Producent samochodów wiedział, że musi dostosować się do nowych klientów, a zapaleni entuzjaści będą musieli zaakceptować systemy napędu na wszystkie koła i nowy design. Co więcej, Volkswagen zatrudnił Luca Donkerwolke, który stworzył auto o kanciastych kształtach, ale udało mu się również osiągnąć aerodynamiczny kształt.
Murcielago, mając wysokość 1,2 metra i niezwykle szeroką postawę, był szokująco wyglądającym pojazdem, którego Lamborghini potrzebowało. Kanciaste reflektory i duże wloty powietrza w zderzaku sprawiły, że auto wyglądało jak głodne bestia, gotowe pożreć wszystkich i wszystko na swojej drodze. Projektant nie zapomniał, że taki supersamochód potrzebuje imponujących obszarów do chłodzenia, więc opracował regulowane wloty powietrza, by schłodzić silniki. Jako charakterystyczny element marki, zachowano drzwi w stylu nożyczek.
Pomimo szerokiej postawy, wnętrze Murcielago było stosunkowo ciasne. Pomiędzy sportowymi fotelami znajdowała się wysoka konsola centralna, a w centralnej części umieszczono panel, na którym znajdowały się system audio i kontrolki klimatyzacji. Na górze były dwie okrągłe wentylacje, które wyraźnie nie pasowały do kanciastych kształtów auta, ale działały dobrze i klienci nie zgłaszali zastrzeżeń. W zestawie wskaźników Lamborghini umieściło dwie duże tarcze dla prędkościomierza i obrotomierza, podczas gdy pozostałe wskaźniki i lampki ostrzegawcze znajdowały się po ich bokach.