Lancia przypisała ostatnią literę greckiego alfabetu swojemu minivanowi, który zbudowała wspólnie z grupą Peugeot-Citroen w 1996 roku.
W obliczu silnej konkurencji ze strony Volkswagena i Renault, dwa duże europejskie koncerny motoryzacyjne, PSA i Fiat, połączyły siły i stworzyły Eurovany. Lancia wykorzystała tę samą platformę, ale pozycjonowała się jako premium MPV. Taka recepta się nie sprawdziła, więc po pięciu latach zakończono produkcję modelu.
Na przedzie Zeta miała parę prostokątnych świateł, które były mniejsze niż te zainstalowane w jej rodzeństwie. Były nawet krótsze od charakterystycznego dzielonego grilla Lancia. Włoski producent zamontował własny przód z wbudowanymi światłami przeciwmgielnymi umieszczonymi powyżej środkowej części zderzaka. Po bokach, podobnie jak w reszcie Eurovanów, Zeta miała przesuwne tylne drzwi, co ułatwiało wsiadanie i wysiadanie pasażerom z drugiego i trzeciego rzędu. Z tyłu, szeroka i wysoka klapa bagażnika otwierała drogę do bagażnika.
Wewnątrz producent zamontował sześć oddzielnych foteli. Poza przednimi, wszystkie pozostałe można było wyjąć. To prowadziło do ogromnej przestrzeni ładunkowej o pojemności do 3,300 litrów (116,5 cu-ft), w porównaniu do zaledwie 340 litrów (12 cu-ft) przy pełnej konfiguracji z fotelami. Deska rozdzielcza była szeroka i miała zakrzywiony panel wskaźników przed kierowcą, z dwoma dużymi zegarami. Z powodu podwyższonej pozycji siedzącej, producent umieścił drążek zmiany biegów na centralnej konsoli.