To była ostatnia wersja oryginalnego Mini zaprojektowanego przez Sir Aleca Issigonisa. Mimo swojego wieku, wciąż była to zabawna i lubiana przez właścicieli maszyna, o ile nie byli zbyt wysocy.
Kiedy wczesnych latach 60. zaprojektowano Mini, nikt nie mógł przewidzieć, że ten mały samochód odniesie taki sukces. Od czasu do czasu, brytyjski producent, który zmieniał właścicieli kilka razy, wprowadzał drobne aktualizacje, aż w 1997 roku ukazała się ostatnia seria.
Na zewnątrz, MINI wyglądało prawie tak samo jak wcześniej. Miał tę samą bardzo krótką przednią część z prostą, pionową atrapą, na której znajdowały się okrągłe reflektory i chromowana osłona chłodnicy. Na liście opcji, szczególnie dla wersji Cooper S, znajdowały się dodatkowe światła przeciwmgielne (lub dwie pary). Z boku, powiększone nadkola miały plastikowe osłony, które przykrywały szersze 13-calowe obręcze ze stopu lekkiego. Pomimo nowych regulacji, producenci samochodów nie zamontowali plastikowych zderzaków, wciąż polegając na metalowych, pokrytych chromem.
W środku było miejsce dla czterech dorosłych według standardów lat 60. Jednak przestronność była mniejsza, niż można by się spodziewać. Niskie siedzenia pozwalały na zmieszczenie nawet sześciu stóp (1,82 m) pasażerów, przynajmniej na krótszych dystansach. Od 1997 roku producent dodał stalowe belki wewnątrz drzwi, aby zwiększyć ochronę. Z tego samego powodu MINI wprowadziło poduszkę powietrzną dla kierowcy w kierownicy.