Brytyjski producent samochodów Morgan stworzył wersję coupe modelu Aero roadster, która została zaprezentowana na Geneva Motor Show w 2005 roku i nazwano ją AeroMax.
Kiedy rumuński książę Eric Sturdza z Banku Baring Sturdza w Genewie poprosił o zindywidualizowany samochód, zwrócił uwagę na Morgana. Brytyjski producent był już znany z pasji do tworzenia klasycznych samochodów, które jednak były wyposażone w najnowszą dostępną technologię. Morgan zbudował auto na tych samych podzespołach co Aero 8 i nazwał je AeroMax, honorując syna Charlesa Morgana, Maxa. Po ujawnieniu samochodu wzbudził ogromne zainteresowanie, a rumuński książę zgodził się na kontynuację projektu, pozwalając Morganowi na zbudowanie kolejnych stu egzemplarzy, tym samym świętując stulecie brytyjskiego producenta samochodów.
Projekt samochodu stworzył 21-letni student o imieniu Matthew Humphries, który wysłał swoją propozycję projektu do Charlesa Morgana, szukając tymczasowej pracy. Sir Morgan był tak pod wrażeniem, że zatrudnił młodego studenta na stanowisku głównego projektanta, a pierwszym projektem był AeroMax. Samochód ma nadal ten sam przód co Aero 8, z tymi samymi reflektorami z Mini zamontowanymi na długich, zakrzywionych błotnikach przypominających erę Art Deco. Jednak kabina była zupełnie inna. Miała łukowaty dach, wznoszący się ku tyłowi pojazdu. Tylne, podzielone okno przypominało niektóre modele Talbota i Bugatti z lat 30. i nadawało samochodowi wyrazistą osobowość. Z tyłu lampy tylne były przejęte z modelu Lancia Thesis.
Wewnątrz producent zainstalował najbardziej ekskluzywne materiały dostępne w swojej ofercie. Prawdziwa skóra i fornir drewniany pokrywały kabinę, dostępne w różnych kolorach, w zależności od gustów klientów.